Wersja do druku
Moje maleństwo ma problem z gazem dla tego nie chce zapalić. Wywala bezpiecznik gazu a potem zostaje na gazie, i trzeba odpalać pompę na krótko, problem jest tak że mam instalacje prince i niezły kocioł z elektryką i nikt nie chce mi się tego podjąć, jakieś pomysły?
posprawdzaj instalacje od gazu czy jakiś kabel nie przetarty na mase
możesz zrobić zdjęcie prawej pokrywy zaworów od góry pionowo?...
Opisz dokładniej o którą stronę ci chodzi i co dokładnie ci sfotografować.
o to u mnie wlasnie jest cos podobnego, szczegolnie z rana jak odpalam to dlugo kreci rozrusznik zanim odpali ale wystepuje to tylko jak auto dlugo stoi np. po nocy, jak juz pierwszy raz odpali to jest dobrze , to moze byc ten czujnik?Cytat:
Zamieszczone przez Kołtun
Zadzwoniłem do serwisu który zakładał gaz (800km od mnie) gazownik doradził mi że problemem palącego się bezpiecznika i pozostawaniu auta na gazie a w konsekwencji niemożnością odpalenia mogą być 3 rzeczy. Cewka na butli, cewka przy reduktorze, uszkodzony przewód pod samochodem, przy czym ten ostatni element bym wykluczył. Problem jednak jest z tym, że z objechanych serwisów gazu żaden nie chce podjąć mi się naprawy usterki. Ma ktoś jakiś pomysł?
Kocioł z elektryką? Nie dziwię się, że nikt nie chce naprawiać. No chyba że się umówisz za stawkę godzinową bez gwarancji powodzenia naprawy...
Kiedy dokładnie przepala się bezpiecznik? Pewnie jak przełącza się na gaz już po rozgrzaniu?
Jeśli cewki są problemem, to łatwo sprawdzić -- podaj 12V na cewkę przez bezpiecznik 10A. Jeśli się przepali, to masz winowajcę. A jak nie, to gdzieś indziej jest zwarcie.
Gość z serwisu który montował gaz podał te 3 sprawy jako możliwe usterki. Auto nie chce odpalić, trzeba zapalić na krótko przez pompę. Bezpiecznik czasem wywala a czasem nie, generalnie dzieje się to jak ręcznie przełączę na gaz. Auto chodzi jakiś czas ale jak zgaszę na dłużej jak 10 minut to nie chce znowu zapalić.