Szerokie felgi, opony w naciągu i niskie zawieszenie w tak ciężkich autach ma tyle wspólnego z praktycznością co burdele z dziewicami.
Polskie drogi są takie że w niektórych autach taniej byłoby zasponsorować beton do załatania dziur na drodze z domu do roboty i z powrotem niż coroczna wymiana całego zawiasu.