rozumiem czyli opinie mieszane jak poprzednio. Kolego Mateusz730 zakładałeś sam sprężyny czy mechanik? Co z tym mocowaniem co chłopaki wspominali? Rzeczywiście nie siedzi w gnieździe jak powinna czy jak ?
Pozdro
Wersja do druku
rozumiem czyli opinie mieszane jak poprzednio. Kolego Mateusz730 zakładałeś sam sprężyny czy mechanik? Co z tym mocowaniem co chłopaki wspominali? Rzeczywiście nie siedzi w gnieździe jak powinna czy jak ?
Pozdro
mam jemexy w e38 -35 na przodzie i jest ok faktycznie poszła -35mm w dół jeździ się super lepsze prowadzenie na komforcie nic nie straciła (nic nie jest twardsza) a wręcz jak by się poprawiło bo całkiem inna i odczuwalna trakcja na korzyść - ja z czystym sumienie mogę polecić a zrobiłem już na nich jakies 20 tys km - mój znajomy tez je zakładał do E38 i tez był bardzo zadowolony jedno jest pewne ze następne sprężyny tez będą jamexy i zastanawiam się nad -45 bo cena niska (220 za przód komplet allegro) i jakość super - tez się zastanawiałęm nad ich kupnem bo czytałem ze zamiast opuscic to podnoszą auto ze źle są wyprofilowane i nie siedzą w siedziskach tak jak trzeba a tu miła niespodzianka bo siedzą jak trzeba , zadnych problemów z założeniem (a zakładałęm sam) opuściły auto tak jak miało być czy -35 czyli wszystko jest git -ja polecam
trochę odgrzeje
kolego katar14 dzięki za wypowiedź. boję się tylko że do mojej 3,5 powinny teoretycznie być inne sprężyny niż do twojej 2,8. Chodzi mi tutaj o ciężar.
hmm....
pewnie ze tak, kiedys do swojej v12 tymczasowo zalozylem sprezyny od 2.8 to nadkoli na myjcie nie bylo jak umyć
Dlatego radze uważnie składać zamownienia. Na oddzielnych aukcjach są sprężyny do 2.8 i drugie do v8 i v12. Gdybym teraz był na etapie zmian sprężyn brałbym Jamexy. Szwagier miał je w obu e38 oraz brat w omedze i w trzech przypadkach było ok . Auta ładnie siadły i nic niepokojącego się z nimi nie działo.
a jakiego sprzedawce polecacie? b czytałem że podróby się trafiają, a to pewnie te które nie siadają tyle ile deklaruje producent
Kup sobie Eibachy ,mam w mojej 730d i jest lala:smug:
a ja wziąłem na tył sprężyny oryginały +50kg wyposażenia n (bo mam gaz) + amorki sachsa i tył nie siedzi i jest niebo a ziemia w przechylach i trzymaniu sie drogi, ....no chyba że ktoś ma ambicje obcierania wszystkim o wszystko ;-)
co ciekawe sprężyny w aso kosztowały po 440 , czyli ujdzie
ja mam na przodzie i na tyle jamexy