A gdzie napisałem ze jeżdżę taczką ? Chodzi mi o to ze mimo wielkich kół 7er to nadal komfortowe auto i wygodne. Chwal swoje 16stki ja będę chwalił swoje 20stki
Wersja do druku
A gdzie napisałem ze jeżdżę taczką ? Chodzi mi o to ze mimo wielkich kół 7er to nadal komfortowe auto i wygodne. Chwal swoje 16stki ja będę chwalił swoje 20stki
Jest jeszcze coś takiego jak komfort... nikt mi nie powie ze nie ma różnicy między 16" a 19-20. Tez kupiłem e38 bo mi sie podoba, ale nie bede fundowal sobie komfortu jak w maluchu
A miałeś kiedy kolwiek w swoim aucie założone 20 cali albo 19?
Ja mam u siebie styling 32 18cali. Komfort na 18 jest bardzo dobry. Lecz mam w planach 19 może 20 i myślę, że komfort na tym bardzo nie ucierpi. Wygląd na pewno się poprawi:)
101 % PRAWDY
MOD EDIT:
Jeszcze jedno OT i wiesz co będzie.
Darekbb , ja mam do e38 16" na zimę prawda jest miękko (wyglądu nie ma) ,aż za bardzo , miałem w e38 18 " i mam 20 " i nie ma tragedii ,a mam auto obniżone - 30 przód i tył.
Jeśli mieszkasz w Bielsku to na 20 " ciężko się jeżdzi z powodu dróg , bo 20 " jest ok tylko dróg u nas nie ma.
Wg mnie najbardziej proporcjonalne do e38 sa 19 " ,ale nie ma fajnego wzoru (nie mówcie ,że słoneczka są fajne)
Jak kolega co zakładał temat kupi 18 " dobre opony to będzie komfort i wygląd.
Jak to nie ma ładnych styling 176 jest jeszcze pięknym wzorem oprócz styling 95 ale dla mnie za duże. Musze poruszyć jedną rzecz, nie każdy ma samochód tylko na na weekendy i do szpanu, ja nim jeżdzę średnio co drugi dzień, w miesiącu ok 500 ale bujam sie głównie po mieście ew. po okolicy. I lubie sobie czasem depnąć itp, a nie będę się co chwilę zastanawiał czy coś nie urwę. E38 kupiłem bo zawsze chciałem i chce nim jeździć a nie zastanawiac sie gdzie jechać żeby nie było dziur, ja przywykłem do 16" i zdania nie zmienie
Darek ja smigam swoja dzien w dzien. Szpanowac nie ma czym...
Auto kupilem zeby mnie cieszylo, wygladalo i jezdzilo tak jak chcem.
Na kartoflach auto nie wyglada i nie prowadzi sie tak jak tego oczekuje.
Ja tez lubie deptac dlatego wybralem taki silnik.
Tobie do deptania starcza 3.0 jestes zadowolony. Na kartoflach smiga Ci sie fajnie i tez jestes zadowolony.
Nie wszyscy sa zadowoleni z tych samych zeczy.
Dla kazdego liczy sie co innego i luzik.
Znam wiele wygodniejszych samochodow od e38 i jakbym chcial tylko wygody kupilbym co innego.
Wracajac do tematu zeby zachowac komfort i uzyskac wyglad oki to 18 cali sa w sam raz tak jak pisal Kolega.
Pozdro.
Boże człowieku co ty masz za kompleksy, w każdej swojej wypowiedzi ciśniesz ze większe koła to taczka maluch i szpan na sobotnie przejażdżki. Tak się składa że od 4 lat codzień jeżdżę po mieście na 20stkach i tez lubie dać czadu i nic się nie dzieje. Na zimę mam 16 i nie narzekam. A z tego co widzę niewiele masz wspólnego z jazda na 20 a najwięcej komentujesz. Założyciel wątku później czyta takie wypociny od PASJONATA i w końcu kupi 13stki bo tak mu doradził kolega z forum co miesięczne robi 500km , faktycznie spore przeloty robisz ze tylko 16stki to wytrzymaja
To chyba Ty masz kompleksy skoro musisz je leczyć 20 calowymi felgami. Podobają mi się jak juz pisałem słoneczka 95, czy styling 176, ale nie chce bo nie potrzebuje takich. Mi wystarczaja 16". Styling 61. Nie wspominając że można je kupić dużo taniej i opony też. Skoro masz i 16" i 20" to może napisz jaka jest faktycznie róznica między nimi, bo to z pewnością interesuje założyciela tematu
Tak jak pisałem ja osobiście dużej różnicy nie odczuwam, wiadomo lepszy komfort jest na 16 ale na 20 niema takiej tragedii aby nie dało się jeździć , na krawężniki trzeba uważać i to mocno. Jeździłem wieloma autami i w siódemce na 20 jest lepszy komfort niż np w jakiejś audi a4 na 17, takie są moje odczucia. Zresztą temat sporny niczym benzyna czy diesel. Jedni wolą to drudzy tamto
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
MOD EDIT:
Ludzie czy Wy naprawdę sie nudzicie?
Co do felg w e38, posiadając ten pojazd na fabrycznych 16" z ori rozmiarem opon przyznaję że nie trzeba zbyt wiele uważać.
Zupełnie inaczej jest przy 20" które jeżdżone w e38 na codzień zjada zawias szybko.
Chłopaki wszyscy macie za uszami, zamiast dać sobie na wstrzymanie, to faktycznie ciśniecie się jak dzieci.
Na forum nie ma lekko, jak jest mało usterek, napraw I potu, to trzeba dyskutować o pierdołach I wyższości jednej głupoty nad drugą.
Polecam troche pomachać kluczami, wtedy przechodzi ochota na takie dyskusje. W naszych autach zawsze jest coś do zrobienia, bo przecież nie są idealne, prawda?
ELVIS jaki prducent tej rozwalonej opony i jaki miałeś DOT na niej ???
Do szanownego MODERATORA
Dlaczego posty zostały wyedytowane wybiórczo ?
Post w ,którym Dzida , Dziuda (czy jak mu tam) mnie obraża nie został wywalony , czyżby kolesiostwo było ponad regulamin forum ?
Gdyby tak się zachował inny forumowicz , to byś już od razu go z przyjemnością zbanował , więc jak robisz porządek w temacie to do końca , oczywiście nie zapominając o zbanowaniu Dzudy za obrażanie forumowiczów.
Sorry za OT naprawdę ,ale i tak każdy to widzi co napisałem. Tyle ode mnie.
K..wa LUDZIE, piszecie pierdoły a potem się dziwić że na stronach typu wiocha itp, kierowca BMW określany jest mianem buraka.
Szanujcie zdanie drugiego. To, że ELVIS nie poleca Dare to może ma ku temu powody, nie znam go, może ma rodzinę dzieci i nie podjął by ryzyka.
Sam osobiście nie widziałem Dare po wypadku, ale na OLX swego czasu sprzedawali powypadkowe Dare i uwierzcie że pękały.
Jak macie takie ciśnienie na Dare to potwierdźcie to testami. Na YT są filmy gdzie po przyłożeniu bocznej siły chińska felga pęka a renomowanego producenta nie, bo materiał jest na tyle elastyczny że znosi siły boczne. (Mnie nie stać by kupić na próbę Dare)
Co do opony kolegi ELVISA, parę dni temu na innym forum gość miał taką samą sytuację, tak samo opona okrojona (nowa opona), jak podejrzewa powodem było za mała ilość powietrza w oponie.
Bartos ja na olx widzialem felgi firmowe popekane...
Nie ma lepszego potwierdzenia niz sprawdzenie na wlasnej skorze co uczynilem. Wprawdzie nie przykladalem sily bocznej ale przeszly nie jedno i nic im nie jest.
Ja mialem wybor pomiedzy urzywanymi felgami firmowymi a nowymi dare. Nie chcialem urzywek bo mam niemile doswiadczenia z biciem kierownicy itd.
Jesli by mnie bylo stac na nowe alpiny to napewno bym takie kupil. Jest na forum Kolega z takimi rolkami w slusznym rozmiarze ale mnie na takie nie stac.
Kazdy cos widzial lub slyszal ale ja takie felgi mam i jezdze wszedzie i duzo. Opisuje tak jak jest. Odpada lakier z jednej felgi ale dostalem nowa na gwarancji. Sa proste i poza lakierem nic sie z nimi nie dzieje.
Jesli ktos ma takie felgi i mu pekly prosze napisac.
Podsomowalem temat juz kilka razy ale ciagle ktos dopisuje ze slyszal ze dare komus pekly. Ze ci co je maja to ryzykanci itd. tak jakby nie widzieli mojego tematu z opisem podczas eksploatacji tych felg.
Dzuda i kilku innych Kolegow jezdzi na darkach i maja podobna opinie do mojej.
Temat ciagnie sie jak smrod po gaciach.
Jestem zdania ze nie powinnismy sie wyzywac na forum.
Kazdy moze wyrazic opinie i jezdzic na czym chce.
Pozdro.
Wiesz, może akurat nie odnosze się do Dare, ale typowo innych chińczyków.
A chodziło mi o pekanie w takiej sytuacji - dużej siły bocznej
https://www.youtube.com/watch?t=102&v=BJeFB6SRslk
Obydwie felgi to chinczyki. Z tym ze jedna z plasteliny.
Fakt faktem szajs nieziemski.
Moze w przypadku dare urzyli lepszej plasteliny :)
Napewno te felgi pekna znacznie szybciej od ori w jakies ekstremalnej sytuacji - wypadek itd. Ale nie sadze zeby moglo sie cos takiego stac podczas jazdy lub zlapania kapcia.
Filmik ukazuje idealnie roznice materialu z jakiego sa zrobione poszczegolne felgi. Z tym ze nie wiadomo jakie to sa dokladnie felgi. Ciekawe jakby darka wsadzic do takiej maszynki...
Pozdro.
No własnie liczę na to (skoro wiele osób je chwali), że nie pękłyby. Skoro jest taki popyt na nie to producent powinien się postarać.
Chociaz różnie bywa. Dajmy na to Carsonic (robi Dare) http://carsonic-wheels.com/ niektóre jego modele mają certyfikat TUV, ale ala/Dare już nie.
Ciekawy filmik wstawił Bartos.
Właśnie o to chodzi żeby felga wytrzymała jak opony nie ma , żeby się szczęśliwie zatrzymać.
Mogę sobie tylko wyobrażić jak by to wyglądało na drodze gdyby felga pękła przy szybkiej jeżdzie ,tak jak ta jedna na filmie .:rip:
Powiem Wam, że w tym roku zatrzymałem gościa na A2, który jechał Saabem kombi z tyłu tylko na feldze lekko 160km/h. Nawet nie wiedział, a ja jak go goniłem miałem dusze na ramieniu, żeby mi się w szybę nie rozsypała :) Felga nawet się nie pokrzywiła, dokładnie sobie ją obejrzałem, oryginał Saaba oczywiście.
Podobnie mój kolega E65 zapierdzielał A4 bez tlenu w kole na ori 18-stkach i nic się feldze nie stało hehe. Zjechał na parking bo poczuł smród gumy i cuś mu muliło auto :)
Ogólnie te chińskie felgi są strasznie kruche - oryginały są nie do pobicia jeżeli chodzi o trwałość.
Jeśli mowa o jeździe autem bez powietrza.
Kiedyś facet mówi mi że nie mam powietrza w kole. Ja do niego że tak to ma wyglądać i nawet nie spojrzałem.
Kilka km dalej jednak zaczęło śmierdzieć oponą i delikatnie ściągało.
http://static.pokazywarka.pl/i/60042...5/imag0288.jpg
Nie jechałem autostradą ani nie jechałem 160km/h ale Ci którzy mnie odwiedzają co roku wiedzą jaką mam drogę do Sandomierza. Feldze nic się nie stało. Nie pokrzywione itp...