Sprawdź inpą błędy i parametry przepływomierza.
Wersja do druku
Sprawdź inpą błędy i parametry przepływomierza.
Ja miałem przepływkę do wymiany i jedną świecę
Jeżeli chodzi o swiece to mam w jeden gwint zerwany , ale to w niczym nie przeszkadzało auto paliło idealnie i pali idealnie , jutro sprawdze przepływke , dziś z rana odpaliłem na zimnym i zauwazylem ze silnik sobie kuleje ,
ogolnie w niemczech miałem po 38 stopni niemcy narzekali na prace silników i automatów , przepływke jaka brać jakiej firmy ??
Podepnę się pod ten temat... Zauważyłem, że poci mi się uszczelka w skrzyni 5HP24 przy misce olejowej. Uszczelka była wymieniana 2 lata temu, nie więcej niż 20 tys. km. Niestety nie wiem jaka była wsadzona, ale wątpię żeby oryginał. Dodatkowo widać, że uszczelka jest uszczelniona :smile: czerwonym silikonem. Tym razem będę sam to wymieniał i tu pojawiają się pytania:
- Czy w 17-letnim aucie z ponad 300 tys. km na karku trzeba walić silikon?
- Jeśli tak, to na miskę czy na obudowę skrzyni, czy z oby dwóch stron? Jaki silikon?
- Co przemawia za tym żeby zastosować silikon, np. jakieś wżery w typowych miejscach?
Proszę aby odpowiedziały osoby, które same już przechodziły przez wymianę tej uszczelki, a nie jak ja po prostu oddały auto do "specjalistów" :help:.
Ja miałem nie oryginalna to w paru miejscach mi ją wessało delikatnie do środka i cieklo wymienilem to na oryginał i jest spokój a uszczelnione dodatkowo jest jakaś masą
Uszczelka musi byc ori dopasowana i słyszalem ze zamiast silikonu używają np loctite 5900 to taka masa uszczelniająca , wczoraj byłem w serwisie i widziałem 740 było po wymianie dynamicznej ( na życzenie klienta ) z przebiegiem 438 tys km
auto dziś wróciło na lawecie zatarły sie tarczki po rozebraniu skrzynki na magnezie było pełno opiłków , prawdopodobnie olej nie zmieniany od nowości
Dynamicznie się oleju nie wymienia niestety, podwyższone ryzyko. Ale ktoś taka decyzję podjął.
Tarczki się nie zatarły, chyba, że jak przyjechała to już były zatarte. Szlam z opiłkami poszedł w mechatronik I to jest powodem problemu.
To nie e65, nie jest to miska zintegrowana z filtrem I uszczelką. Nie musisz stosować oryginalnej uszczelki w e38, nie popadajmy w paranoję.
Wydaje mi się że powodem była płukanka którą stosują przed wymianą dynamiczną, ruszyła ona w obieg wszystkie opiłki i nieszczęście gotowe.
z relacji wynika ze tarczki juz troche mogły być przetarte , z poprzedniego oleju wydobywał siś nie miły zapach i olej był bardzo gęsty , serwis poinformował klienta o zaistniałej sytuacji zasugerował inne działanie , ale klient był uparty i zdecydowany " bo na forum pisali inaczej " wrócil z pokora na lawecie , z uszczelka sie pomyliłem moze być zamienna ale nie użyta stara drugi raz jak to niektórzy potrafią " bo wygłąda jeszcze ładnie " to nie czasy komuny kartonu i hermetyku
Słuchajcie, a można ocenić na podstawie wyglądu oleju czy był wymieniany? Moje auto ma 280 tyś km ale jak sprawdzaliśmy olej w skrzyni to wyglądał dość dobrze. Nie miał żadnego zapachu, nie był czarny tylko taki szary i miał dość klarowną konsystencję. Myślicie, że przy takim przebiegu jeśli nie byłby wymieniany wcześniej to mógłby tak wyglądać? Moje auto miało tylko 1 właściciela od nowości i tak się zastanawiam, że gość może jednak wymienił kiedyś ten olej..
Olej ocenisz dopiero jak go spuścisz z miski, od góry z korka zawsze będzie jaśniejszy bo syf opada na dno miski.
Dla przykładu w Hondzie żony olej na bagnecie w ASB był klarowny i czysty, również na papierze, aż się zastanawiałem czy wymieniać. Ale po odkręceniu korka zleciała smoła.
Trochę się boję tej wymiany oleju. Wiele osób mi to odradza. Skrzynia póki co pracuje bardzo dobrze. Teraz dolałem Militec 1, przejechałem jakieś 60km i różnica jest niewielka ale jednak zauważalna. Teraz jest perfekcyjnie, super gładko zmienia biegi. Tam gdzie była odczuwalna zmiana biegów ( z 1 na 2 przy łagodnym ruszaniu ) teraz jest to nie wyczuwalne. Chyba jeszcze trochę tak pojeżdżę. ;) Militeca polecił mi człowiek który leje go od lat do wszystkich swoich aut właśnie min. do automatów. Zobaczymy czy miał rację. Póki co zmiana na plus ;)
Nie ma sensu kupować zamiennika jak oryginał jest niewiele droższy. Sam się przejechałem za zamienniku, uszczelkę "wciągneło" do srodka i zaczął lecieć olej. Po założeniu uszczelki ZF spokój święty.
U mnie olej był jak smoła, ale nie smierdział. Wymienione ok 7,5l. Po wymianie chodzi jakby trochę lżej skrzynia.
To wymień np. za 1000 km z 2-3 l oleju. Po 5000 km będziesz miał świeższy olej zobaczysz co się będzie działo. Też jest to jakiś sposób. Na pewno trzeba wymienić filtr oleju w skrzyni jak tego nie zrobi się mogą być duże problemy
Olej niewymieniany traci swoje właściwości i często pod wpływem tarcia przegrzewa się paląc tarczki, ale jak kto woli. Jak skrzynia jest sprawna to wymiana oleju jej nie zaszkodzi.
Słowiku,
wracając do Twojego zapytania czy można po oleju poznać czy był wymieniany to powiem że po oleju to no może jakoś ciężko, chyba żeby go przebadać pod mikroskopem, natrafiłem na taki biuletyn kiedyś:
"Wpływ przebiegu eksploatacyjnego płynu ATF
na jakość pracy i trwałość automatycznych skrzyń
biegów (ASB) samochodów osobowych" można wygooglować pdf z sieci,
ale to tak na marginesie naukowa metoda.
Ja po otwarciu skrzyni zwróciłem uwagę na datę produkcji filtra oleju i niestety byłem rozczarowany bo auto 99r grudzień chyba i na filterku ten sam rocznik kilka miechów wcześniejsza data.
Czyli wniosek prosty mimo zapewnień poprzedniego właściciela że olej był w niej zmieniony 80tyś temu wkładamy między bajki, skrzynia z przebiegiem 310tyś o ile licznik nie cofany. Wymiana była statyczna, skrzynia padła po następnym tysiącu km ale nie z powodu wymiany oleju tylko jej zużycia. Skrzynie automatyczne nie są nieśmiertelne i bezobsługowe, ale rozsądna ich eksploatacja na pewno pomaga wydłużać ich żywotność. Co do wspomnianego wyżej przypadku uszkodzenia tarczek sprzęgła to też myślę nie należy oceniać tego z pozorów tylko po faktach, nie wiadomo w jakim stanie sprzęgło było przed wymianą , może faktycznie hydraulika zaszwankowała z powodu wypłukanych zanieczyszczeń? Jeśli chodzi o wymianę oleju to ja skłaniam się do statycznej z powodu takiego samego jak z wymianą oleju w silnikach - do starszego motoru lejemy olej (określenie nietechniczne) "gęstszy" i z przeznaczeniem do silników o dużych przebiegach po to żeby nam nie wypłukało i nie rozszczelniło silnika super doskonałymi związkami myjącymi itd .... oraz .........,i myślę że wymiana statyczna dla skrzyni daje podobny efekt jak jest robiona po max 60tyś ( nawiasem mówiąc po 300tyś także wymiana statyczna jest agresywnym zabiegiem, âtak jakbyâ ktoś w silniku zrobił pierwszą wymianę po 100tyś). Wymiana całego oleju w skrzyni myślę jest super rozwiązaniem bo olej ma idealne właściwości jako nowy, ale chyba należało by założyć jeden warunek : że skrzynię wcześniej umyjemy i wymienimy wszystkie "gumki" na nowe.
Wiem, że mówi się, że jak skrzynia padnie po wymianie oleju to znaczy, że była już tak zużyta że bez wymiany też by zaraz padła. Ale jakoś podejrzanie dużo osób pisze, że chwilę po wymianie skrzynia nadawała się do remontu. Myślę, że jednak ta wymiana mocno przyśpiesza koniec skrzyni. Możliwe że jak byśmy tego nie robili to przejechalibyśmy jeszcze te 30 czy 50 tyś km. W moim przypadku to ze 4 lata jazdy ;)
Ta wymiana przypomina trochę loterię. Może być dobrze ale może być też bardzo zle ;)
Mój ojciec zwykł mawiać "czego byś nie zrobił będziesz żałował" albo "rób jak uważasz, jak nie uważałeś kiedy robiłeś" , czyli żadnego pocieszenia a decyzja Twoja i konsekwencje także, ja mam tak samo :tea: