ja widziałem zdjęcia Roberto po tym można wnioskować ,że 7er to czołg
Wersja do druku
ja widziałem zdjęcia Roberto po tym można wnioskować ,że 7er to czołg
no własnie panowie , co sie stało że dostaliście ostrzeżenia?Cytat:
Zamieszczone przez sz4l0ny
kliknijcie cyfrę ukazującą ilość ostrzeżeń i wszystko jasne :)Cytat:
Zamieszczone przez FuBu
gdzie tu drzewo? ten samochod nawet sie nie spotkał z drzewem, chybaze drzewem nazwiemy krzaki, albo żywopłot;)
Sadze ze gosc wpadł do rowu, dach i tyle. Tam nawet nie widać ze miał większy szlif po asfalcie., jakby przywalił z V=140km/h to z pasażerów nie byłoby co zbierać, a auto wyglądałoby "ciut" gorzej, zapewne zostałoby "rozczłonkowane" Przypomnij sobie jak wyglądala 7er zawinięta na słupie w Krk. A konstrukcji 7er i civica chyba nie ma co porównywać.
a na przyszłośc 140 kmh w deszczu... niech sie cieszy, ze nie zabił kogoś.
moje 140... drift, krawężnik a potem dopiero lampa wiec trochę mniej jak 140 km/h
http://www10.zippyshare.com/thumb/95188684/file.html
a co do biedaka co civica roztrzaskał to kumpla hondzina po strzale w rów przy 100-120 wyglądała dużo gorzej...
tu jest zderzeni przy podobno 160 km/h kolo 22 lata pociagnelo go na lewy pas i poszedl 6 osob zginelo po 3 w kazdym samochodzi -bmw 525 i golf 3
tutaj jest link :
http://www.zlotow.policja.gov.pl/ind...d=34&Itemid=24
Wchodził w zakręt i go wyrzuciło zawadził o drzewo i koziołkował. bezpośredniego uderzenia w drzewo nie było.
Wczesniej napisałes:Cytat:
Zamieszczone przez Beni0
Zahaczyć o drzewo, a walnąć w drzewo, to spora róznica. :razz:Cytat:
Zamieszczone przez Beni0
To jakby powiedzieć:
Koles przebiegał przez pasy a ja o niego zawadziłem lusterkiem brzmi troche inaczje niz: koles przebiegał przez pasy a ja walnałem w niego :)
troche przebarwiona moim zdaniem opowieśc. 8/
Dobra tam może i kogoś ponosły emocje :D Fotki są, każdy ma jakieś tam swoje zdanie mniej lub bardziej poparte doświadczeniem, a ładny civic był :P
Boshe skąd się biorą tacy idioci :faint: ktoś pisał, że to jego znajomy? A ma on równo pod sufitem tak ogólnie? Nie wyobrażam sobie co trzeba mieć w głowie aby takie rzeczy opowiadać :D tak jak pisaliście 40km/h i rów :) przy 140 i drzewie policja szukała by świadków aby ktoś im powiedział w ogóle co to było za auto i czy ktoś widział ilu ludzi w nim jechało bo szczątek nie mogą poskładać do kupy
PS. Nawet jeżeli tylko otarł drzewo to i tak skąd te 140?? przy takiej prędkości przekoziołkował by kilkanaście razy :) ja wyleciałem Omegą przy 120 i było to efektowne jak wypadek Kubicy w Kanadzie i miałem równie dużo szczęścia co nasz pupil ale ja jechałem wielkim ciężkim autem a nie plastikowym gównem. Przekoziołkowałem się kilka razy wróciłem na drogę na dachu, auto nie jednokrotnie obracając się nie dotknęło nawet podłoża. Roztrzaskane było całkowicie, rama zgięta. Przeżyłem bo miałem w nim dużo miejsca! mimo zgnieceń dachu itd nadal elementy blachy mnie nie dosięgły. Dla tego kupuje tylko wielkie auta- dla bezpieczeństwa
I nie znajdzie się nikt (kto to widział lub oglądał zdjęcia z miejsca wypadku) kto powie, że gdybym jechał małym zwykłym autem nie miałbym nawet cienia szans na przeżycie...