Dokładnie po co się kosztować. Wymień konwerter i po bólu.
Wersja do druku
Dokładnie po co się kosztować. Wymień konwerter i po bólu.
Dzięki za mądre podpowiedzi, dam radę sam to ogarnąć z kanału? Przedłużki do kluczy, konwerter nowy czy kupić zregenerowany? Wymiana konwertera to demontaż, wlanie oleju do niego i montaż. Prosiłbym o małe wskazówki. Jest tu zakład który profesjonalnie zajmuje się regeneracją konwerterów.
Dasz radę, nawet w pojedynkę jeśli kupisz podnośnik (naprawdę polecam). Demontaż układu wydechowego, osłony termicznej, częściowo wału. Do śrub jest dobry dostęp. Trzeba odkręcić też przewody olejowe, linkę wybieraka. Konwerter do wału przykręcony na 4 śruby. Wypada je zakupić nowe - stan ocenisz sam. Nasadka 27 na wale z przodu do kręcenia. Zregenerowany konwerter musi być odpowiednio głęboko osadzony. Zanim wyjmiesz stary ze skrzyni najlepiej sobie zmierz jak głęboko siedzi w dzwonie. Operację przeprowadzałem 3 razy, sam jeden w kanale z podnośnikiem. Dzisiaj demontuję skrzynię w 2h :) Pamiętaj jak coś nie idzie lekko to albo gdzieś trzyma śruba, albo konwerter źle osadzony na wałku. Nic nie siłę.
Dziękuję i zazdraszczam wprawy. Jaki podnośnik polecasz?
Po dłuższym użytkowaniu przy powyższych problemach pojawił się błąd Motornotprogramm, brak kontroli trakcji a inpa pokazuje 2 błędy.
117 DK-potentiometer przy 4600 obr
Current unplausible
119 Throtle valve potentiometer 2
Deviation between pot 1 and 2 big current
Deviation between pot 1 and 2 big initial.
Więc może te falowanie w silniku to coś od przepustnicy a nie koniecznie z konwertera skrzyni biegów.
Po skasowaniu błędy zniknęły odpala bez błędu, jutro sprawdzę czy powrócą w czasie jazdy. Te wachlowanie jakby się pogłębia. Jakieś pomysły mądrych głów?
Może sprawdź na podpiętej INPie czy wskazanie potencjometru przepustnicy zmienia się płynnie w miarę dodawania gazu (nie musi być na odpalonym silniku). Nie wiem, czy da się sprawdzić też potencjomter przepustnicy kontroli trakcji, ale warto poszperać.
Dzięki, rzucę okiem.
Dziś wogóle auto zwariowało i po odpaleniu brak reakcji na gaz, mega falowanie i błąd
Dk regulator suspension working area czy coś podobnego.
Próbowałem skasować błąd ale był z tym spory problem. Bo nie chciał się skasować.
Zdjąłem założyłem wtyczkę do przepustnicy potłukłem w nią i poruszałem kablami przy pedale i poszło błąd skasowany. Wszystko wróciło do normy.
Pytanie czy dk regulator to przepustnica elektroniczna? Czy może regulator napięcia na alternatorze? (kiedyś założyłem nieoryginalny).
Auto pali jedzie ale strach jechać bo padło mi pod robotą jakieś pomysły?