Większej bzdury nie słyszałem, na N jak będzie pochyłość to auto się stoczy, i co wtedy, może podłożyć klin pod koło :) Hamulec to hamulec, nie trzymanie pedału nic nie daje.
Wersja do druku
Wg mnie daje.
Logiczne, że jak będzie pochyłość to jesteś zmuszony trzymać ten hamulec. Ale zazwyczaj stojąc na światłach masz równą powierzchnię na tyle, żeby auto stało w miejscu. Ja tak robię, a jeżdżę raczej drastycznie i nigdy tarcz nie pokrzywiłem, a trochę aut miałem.
Jeżdżę samochodem od 30 lat, zawsze stojąc mam wciśnięty hamulec. Moim skromnym zdaniem jest to właściwe. Wiele razy widziałem jak stojący przede mną samochód zaczynał staczać się do przodu lub do tyłu, i kierowca nie był tego świadomy ( dopiero trąbienie wytrąciło go z "zadumy" ). Mam nadzieję że nigdy nie będziesz stał przede mną i nie zaczniesz staczać się do tyłu :) miłego.......
Ruszasz dajesz "D". Przyjeżdżasz na miejsce dajesz "P". Żadnego "N" w trakcie jazdy się nie używa bo przy takiej eksploatacji to za niedługo będziesz skrzynię robił. W E65 jest opcja w I-Drive Auto Park i po zatrzymaniu przed światłami nie trzeba trzymać nogi na hamulcu bo robi to za kierowcę sterownik. Nie wiem tylko czy na Auto Park trzymają wszystkie hamulce czy tylko tylny.
Chętnie też bym się to dowiedział.
Wracając do bicia wg mnie te tarcze są po prostu wadliwe i trzeba je wymienić na inne i już. Jedynie to się zastanawiam ,czy aby w tym wszystkim prowadzenie zacisków hamulcowych jest dobrze oczyszczone i wysmarowane.
Auto park lub na P - myślę że po ostrym hamowaniu nie zaszkodzi. Ale na pewno nie na N
Faktycznie, nie wiem czemu się na N uwzialem. W każdym razie chodziło o to żeby nie trzymać hamulca i nie smażyć [emoji14]
Wysłane z mojego Tornado 348 przy użyciu Tapatalka
Wg mnie masz jeden z przypadków:
- przegrzane tarcze (stąd nawrót przypadłości mimo przetoczenia)
- niedoważone koła (poza tym, że wulkanizacje mają w zadzie kalibrację sprzętu, to większość wulkanizacji stosuje dokładność 5g, a ona dla BMW jest za duża - 2g powinno być; możesz spróbować doważania kół na samochodzie albo chociaż przerzucić koła z tył na przód i sprawdzić jak objawy)
- banany do wymiany (moje też nie miały luzów ani bicia, a mimo to po wymianie jak ręką odjął)
- krzywa felga (dla alu dopuszczalna odchyłka bicia osiowego, to bodajże 0,3mm)
- geometria kół skopana (na Huntera i posprawdzać)
Przesuńcie dokładnie na 14:00 i zobaczcie co się dzieje w BMW podczas hamowania w zwolnionym tempie:
https://www.youtube.com/watch?v=qkIowmqOFRg
Byłem u kilku wulkanizatorów włącznie z Hunterem gdzie się na siebie obraziliśmy a powód był prozaiczny.
Kazałem ściągnąć wszystkie koła oraz do kompletu wyciągnąłem koło z rezerwy na którym jest opona innej firmy niż te 4 które są na samochodzie dodatkowo nowe.
Poprosiłem aby wszystkie wyważyli ładnie na 0/0 i tak też się stało. Następnie poprosiłem aby ponownie zakładali każde z wyważonych 5 minut wcześniej kól i co......???????????
Na każdym kole wychodziły wartości rzędu od 10 do 20 gram niedoważenia. Aby było śmieszniej wystarczyło po wyważeniu nie ściągać koła z maszyny tylko obrócić koło na wrzecionie o 180* i znów 20/0 gram.
Poświęciłem się jeszcze i byłem u dwóch innych wulkanizatorów i wszędzie taki cyrk. U jednego wzieliśmy inne koła i to samo. Dodam tylko ,ze czym mniejsze koło tym wartości mniejsze. Suma sumarum ,wszyscy mają wydu..one maszyny ,nie skalibrowane albo wywalone na łożyskach lub mocowania koła.
Jak się komuś chce niech sobie przeczyta http://www.lewor.pl/informacje/techn...-wywazania-kol
Problem taki ,że nie ma gdzie pożądnie wyważyć kól. Dodam tylko że u żadnego "fachowca" nie zapłaciłem ani złotówki bo raczej i tak nie było za co .