Ma ktoś porównanie jak 40d spisuje się akustycznie względem wersji benzynowych?
Wersja do druku
Ma ktoś porównanie jak 40d spisuje się akustycznie względem wersji benzynowych?
Chodzi Ci o głośność w środku? W E65 było cichutko po dodaniu gazu wogóle nie było słychać że to diesel :)
Tak, interesuje mnie czy w środku słychać ten silnik lub jakieś wibracje. Z tego powodu rozstaję się z 607.
Jechalem kiedys 740d e38 dla mnie poezja wogole nie slychac ze to diesel
Wibracji brak. Delikatnie słychać silnik na postoju. m67 ma taką charakterystykę, że na biegu jałowym słychać, że to diesel lecz od 1500 obr. praca silnika zmienia się całkowicie i zaczyna brzmieć jak rasowe V8 :-) więc podczas jazdy w ogóle nie brzmi, jak diesel.
Dla mnie na papierze 8,4 do setki (nie 8,6 jak napisałeś) też wrażenia nie robi. Ale wystarczy przejechać się 740d i przekonać, że jazda nim jest baaardzo miła. Nie traktuję e38 jako ścigacza, bo nie takie jest jej przeznaczenie ale jako limuzynę, która ma odpowiedni zapas mocy, wtedy kiedy jej potrzebuję :-)
Potwierdzam ze chodzi to ładnie ale jednak trochę głośno choć to V8 wiec dźwięk to jego zaleta. Nie jest to co amerykańskie V8d. ale jednak V8
P.S Jutro wpada mi do stajni Clio RS 220 kuni. Zobaczymy jak to lata....
A czy może ktoś powiedzieć na jakie spalanie można liczyć jeżdżąc na drogach krajowych 90-100kph oraz we Wrocławskich korkach?
Ja dodam że w jeden sezon w 740d z nowych opon tylnych zostało mi 2mm i NIE PALIŁEM gumy, po prostu szybka jazda :) To chyba też świadczy o tym, że to auto sie świetnie zbiera ;)
https://www.youtube.com/watch?v=LLitPNqKvvM - moja była :)
Do 100km/h bo tak latałem do roboty to pali ok 9.5 L/100km. A we wrocławskich korkach pewnie z 16