-
Większej bzdury o akumulatorach nie słyszałem. Kiedy projektowano e38 o akumulatorach żelowych nawet się nikomu nie śniło. To, że zmieliło tulejki łożyskowania wirnika to normalne, jeżeli nikt tego nie czyścił od nowości, tam się dostaje pył ze szczotek. Wtedy wirnik stawia coraz większy opór, aż w końcu się zaciera łożyskowanie. Normalne od jakiś 80 lat jak wymyślono rozruszniki. A tulejka od przekładni dostaje w tyłek, jak pojawia się luz na planetach.
Ja jeżdżę autem 1000km rocznie i wymieniam aku raz na pięć lat i to zazwyczaj z mojej winy bo rozładowuję poniżej 9V.
-
a jak pisałem, że rozrusznik to oczywiście że nie mam racji :)
-
ttrolu, czyli sugerujesz że u mnie po 3 miesiącach zdechł akumulator? Nówka sztuka?
Zdzira, ja tego nie powiedziałem ;]
-
YBSA Twój aku załatwił zatarty rozrusznik.
Prawdopodobnie tez żle trafiłeś z egzemplarzem akumulatora , reklamuj i po sprawie.
-
Zdarzają się akumulatory niesprawne od nowości, więc co w tym dziwnego, że po trzech miesiącach padł. W zasadzie wystarczy raz rozładować aku poniżej 9V i już nie wstanie, ale może również wstać. Wszystko zależy od szczęścia oraz jakości samego akumulatora. Poza tym tak jak napisał Elvis, zatarty rozrzusznik robi w zasadzie zwarcie w aku, odpalisz tak auto kilkanaście razy i z akumulatora nowego nie będzie co zbierać.
Poza tym co to jest za aku Force? Kupiłeś chiński aku i chcesz, żeby działał pod zwiększonym obciążeniem.
-
No jaki chiński??? Forse to Ukraińska marka która produkuje akumulatory na cały wschód, przeważnie na daleki Sybir i Kaukaz.
MAM IDENTOLO: http://allegro.pl/akumulator-forse-w...168195106.html
-
Swego czasu jeździłem po Rosji i Ukrainie i w życiu się z takim wynalazkiem nie spotkałem. Nie przekonałeś mnie, akumulatory to Varta lub Bosch.
Widziałeś coś produkcji rosyjskiej poza uzbrojeniem co jest warte uwagi w dzisiejszym świecie?
I jeszcze zapłacić za ten wynalazek tyle co za Boscha...
Nie kieruj się testami akumulatorów, bo one testują tylko pojemność nowych akumulatorów wziętych z półki, co jest testem zupełnie bezsensownym. Żeby dobrze przetestować akumulator symulując warunki w jakich pracuje, trzeba mieć wiedzę i stworzony sprzęt testowy, a nikt sobie tym głowy nie będzie zawracał, w szczególności marny redaktorzyna.