Wersja do druku
Nie generalizujmy, ja w sobotę dla kumpla kupiłem e39 z 98 roku z przebiegiem 100kkm. Ale faktycznie auto inponujące. Przy okazji przejechałem się również Audi A6 z 98 roku z przebiegiem 26kkm.
Można, trzeba tylko poszukać i zapłacić, ale jak moi rozmówcy słyszą o aucie kilkunastoletnim za 30, 40 tyś to twierdzą, że jestem idiotą...
Oczywiście są to wyjątki, my piszemy ogólnie o zwykłych autach ze zwykłymi cenami i przebiegami do 200k ;). Oczywiście dla chcącego nic trudnego , większość przebiegów idzie jakoś zweryfikować.
Ja znów co do przebiegów w de słyszałem, że deklarujesz ile jeździsz im wiecej tym większy podatek i że niby przez to też cofają hm !?
Co do przebiegów i wyglądu aut różnie bywa. Miałem jakiś czas temu auto z 98r i miało 540tyś nalatane i to z gazem od wielu lat i środek nieruszony. A jak ja kupowąłem moje E65 miało 5 lat temu 100tyś i tez mi si enie chciało wierzyć a fotel kierowcy na boku miał dziurkę, co tez dawało do myślenia, wszyłem nowy kawałek i mija juz 180tyś i dziura znów się pojawia !! Takie po prostu miejsce wypukłe, co jednak i tak w aucie tej klasy nie powinno mieć miejsca !
Prawie jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=gHmMlU8Q-V8
Stare Bmw to były auta Aż się łezka kręci na takie E30 w kupecie, panewy jak nowe miała a wtryski rozpylały idealnie, trzeba być już wyjątkowym brudasem żeby ten silnik doprowadzić do tego że po rozebraniu będzie wykazywał znaczne ślady zużycia.
A zgadnijcie dlaczego ubezpieczyciel w pl też w czasie wypełniania oferty na oc/ac dopytuje się o planowany przebieg?! U nas jest dokładnie to samo.Cytat:
Zamieszczone przez Aldik