g3 to wymagająca pasta łatwo przy niej o przeszlify na rantach g10 to pasta finiszowa dużo nią nie zdziałasz środki 3m i wszystkie tzw. na sucho polecam masz większy wgląd na bieżąco co się dzieje pod padem :smile:
Wersja do druku
g3 to wymagająca pasta łatwo przy niej o przeszlify na rantach g10 to pasta finiszowa dużo nią nie zdziałasz środki 3m i wszystkie tzw. na sucho polecam masz większy wgląd na bieżąco co się dzieje pod padem :smile:
OK - to jest jakiś dobry punkt zaczepienia.
Co polecasz konkretnie na 5-cio letni lakier eksploatowany normalnie i noszący normalne ślady?
miałeś malowane całe auto:smile:
Tak. I widać, że ktoś się przyłożył.
pytam bo nowy lakier nawet hs jest dużo miększy od oryginału i potrzebuje delikatniejszych past polerskich :smile:
Niestety nie wiem jakiej twardości jest ten lakier. Wydaje się, że przez ten czas już zdążył się utwardzić. Z praktycznego podejścia wygląda to tak, że nie jest podatny na jakieś delikatne udary mechaniczne (raz mój mały 40 kg psiak poleciał po nim pazurkami i nie ma śladu. Rzucił się dziad na drzwi bo chciał dosięgnąć okna).