Wisco na 120% łapie od strumienia powietrza jaki podgrzewa blaszke lub taki ślimak z bimetalu.
:cool:
Wisco na 120% łapie od strumienia powietrza jaki podgrzewa blaszke lub taki ślimak z bimetalu.
:cool:
Wisko ma sens działania jak jest ciepła chłodnica. Sam pęd powietrza nie przestudzi silnika. Pęd powietrza musi przepływać przez chłodnicę i odbierać ciepło. W zimie termostat też się otwiera ale zdecydowanie rzadziej. Nie ma otwartego termostatu nie ma działania wisko.
wisco bierze temperaturę z rdzenia pompy wody te elementy są ze sobą bardzo dobrze spasowane a sam bimetal w wiscu to jakby czujnik temperatury w różnych modelach spinający wisco w innych temperaturach
kruger z całym szacunkiem ,ale Twoja teoria jest mega fantastyczna :p
BOSS , bimetal w kształcie blaszki ,albo ślimaka sie odkształca i powoduje przemieszczenie sie płynu w środku ,co powoduje jego blokowanie się. Czy w zimie czy latem powód jest tylko jeden jaki wymieniłem ,pompa wody ma tutaj drugorzędne znaczenie pomimo ,że jest na jednym wałku w dieslach. Gdyby wisco sie bokowało od temperatury wałka pompy wodnej ,to silnik byłby już chyba czerwony :D
Zimą przy podjazdach otwiera sie termostat i leci ciepłe powietrze ,chwilowo ,ale leci ,a co do chłodnicy zabitej śmieciami ,to wtedy mamy do czynienia z sytuacją tego typu ,że chłodnica jest bardziej gorąca i i tak oddziaływuje na bimetal. Oczywiście w tym przypadku wisco załączy sie póżniej, przerabiałem to w TDSie :)