Bzdura. Jeśli to INDIVIDUAL, to musiała wyjść z fabryki z białymi.
Wersja do druku
Chm ciekawe, czyli w individualu można było zmienić nawet migacze?
Znaczy tak -> akurat białe kierunkowskazy to rzecz gustu i mi się nie podobają, ale głównie mi chodzi o to czy nie świadczy to o jakimś zderzeniu gdzie przy naprawie zamiast pomarańczowych z różnych względów wstawili białe. Rodzice mieli tak w Hyundaiu Tucsonie....
Wystarczy zwykła mała stłuczka i już może to oznaczać konieczność wymiany kierunkowskazów, nie musi być auto spawane z dwóch ;-) Poza tym mogło być to zwykłe "widzimisię".
Jeśli nawet była mała stłuczka, to czy wyklucza auto? Jeśli tak, to zapytam inaczej: kto z nas ma niemalowane nigdzie 7er? To nie są auta z salonu, a czasem jak się to czyta, to mam wrażenie, że za wiele od tylu letnich aut wymagacie ;-)
Jak najbardziej rozumiem to, po prostu muszę być świadom, że auto mogło być po "przejściach". O bitych autach można mi nie wspominać, bo jak pomagałem znaleźć Tacie Chryslera Town&Country/Voyagera to dopiero była momentami tragedia. Restrykcje ze stanów, po zatopieniu, szpachla taka, że czujnik nie łapał... naoglądałem się już tego i patrzę na to wszystko z dystansu :cool:
Po prostu zakodowałem sobie w głowie, że pomarańczowe to oryginał i tylko taki wzór w sumie uznaję, więc "ciekawiły" mnie te kierunkowskazy, czy aby przypadkiem nie świadczy to o dłubaniu w aucie :p
@jokerow750 - nadal byłbyś w stanie podjechać i zbadać tą siódemkę? :D