BMW X5 E53 - Chęć zakupu

Cytat:

---

Zamieszczone przez jędrek

gośc napisał że bezawaryjna a dalej pisze że jednak wymieniał wachacze,napinacz łancucha itp.:D p

---

a to wymiana elementów eksploatacyjnych takich jak wachacze, czyli elementy zawieszenia , które naturalnie się zużywają świadczą o awarii ? Paliwo też trzeba dolewać co jakiś czas, więc idąc tym tropem wysokie zużycie benzyny również należy podciągnąć pod awaryjność ?

Co do pokazanych X5. Srebrna wygląda ładnie, warto się przejechać, obejrzeć. Tylko ten kij z tyłu rzeczywiście daje do myślenia :D Co do czarnej, wygląda na zmęczoną. Przy czym ocena po samych zdjęciach nie jest oczywiście obiektywna.

Jakub ,ale ja np bym nie dał nawet 10 tys za auto z którym mogę miec problemy ,dlatego warto sprawdzic historię tego samochodu bo pewnie w serwisie jest jak na dłoni :)

Za tę kase nie będzie e 61 nowe ,to sprawa oczywista ,ale za złoma ,a może tak byc, to chyba za dużo kasy :)

I ja również nie oczekuje nowego auta...

Ale różnica jest kiedy w serwisie mi powiedzą że auto jeździ prosto, silnik jest zdrowy, zawieszenie nie wybite, do zrobienia drobnostki jak, szyba się nie podnosi, lub coś podobnego, a autem można się spokojnie poruszać.

A co innego kiedy powiedzą, auto ma naruszoną konstrukcję, jest po powodziowe, rozbite z każdej strony, pozostawia cztery ślady, a do zrobienia jest tylko turbinka, koło dwu masowe i jeszcze tylko wtryski i będzie igła.

Wole Sobie odpuścić taki złom nie wart złamanego grosza... - Tak na to patrze ;)

czyli wniosek jest prosty nie szukaj x5 albo e60 w przedziale 30-40 tys.

Dokładnie, i tego się trzymam...

Na pytanie do właściciela E61 "Czy zgadza się Pan na wizytę w serwisie" odpowiedział "zgadzam sie ale wtedy cena 42 tysiace zł. przy szybkiej sprzedazy moge zaoferowac tak niska cene"...

Chyba nie pozostawia wątpliwości, że coś w nim siedzi :)

Biegówka nie powinna spalić więcej niż 8,5L

Moja w automacie spala do 8 na miejscu. W trasie przy dynamicznej jeździe 6,5

no Przemol tym razem się nie zgodzę z Tobą, bo skoro wachacze czy napinacz zaliczasz do materiałów eksploatacyjnych to idąc tym tropem powinniśmy zaliczyć wszystkie pracujące i zużywające się elementy począwszy od pompy wody na dyferencjale kończąc

Chcesz dać max 35 tys. za X5 4,4i i może jeszcze z gazem co? Szczerze? Odpuść sobie X5 jeśli do końca życia nie chcesz przeklinać BMW. Dobrego i bezwypadkowego X5 nikt Ci nie sprzeda za tą cenę nawet bez gazu (pomijamy okazję, że kogoś ciśnie ze sprzedażą bo jakiś kredyt czy coś...). Sam się naoglądałem sporo X5 jak szukałem. Moja rada jest taka, że jak ktoś nie chce jechać nią na serwis to szkoda nawet kilku groszy na dalszą rozmowę tel. bo pewnie już z conajmniej 3 jest złożona. Nie czarujmy się, auto nowe nie jest i coś na serwisie zawsze może wyjść ale są to drobnostki. Jeśli było grubo to właściciel o tym wie i nigdzie nie będzie jechał.
Poświęć dużo czasu na sprawdzenie przed zakupem i odżałuj drobne koszty (sprawdzenie, paliwo na wyjazd, itd.) no i dozbieraj jeszcze kasy żeby kupić sensowne X5 a będziesz miał banana na twarzy zawsze jak będziesz nim jeździł (i nie tylko wtedy) ;)

W pełni się z Tobą zgadzam :)

Odpuściłem się nie tylko, X5, nie tylko E60 a markę BMW na tą chwilę... ponieważ jadę jutro do Wrocławia oglądać tego Jaguar'a :

http://allegro.pl/jaguar-stype-3-0-p...234222359.html

Co o tym myślicie?

Ostatnio robiłem elektrykę w takim po przekładce z anglika. Jakość wykonania taka sobie. Jak lubisz fordy to ok. Jaguar i ford to jedno i to samo na niewielką korzyść dla jaguara.
Moim zdaniem jak za takie pieniądze to można mieć coś lepszego. Zdecydowanie wolał bym audi. Ford zawsze zostanie fordem i nie ważne że ma znaczek jaguara czy lincolna. Trochę z limuzyny coś ma ale już jest gorzej z dostępem do diagnostyki. U mnie w regionie mało kto się do tego dotyka.