Nie potrzebujesz aku żelowego AGM, a to że z katalogu Boscha Ci tak pokazało to zostawiam Twojej indywidualnej interpretacji.
Kup 95Ah jakiś markowy, zapłacisz połowę tego co za żelowy.
Wersja do druku
Żelowy dobry, jednak czy aż na tyle że warto aby sporo dopłacać. Ja mam "zwykły" i śmiga bez problemu 4 lata ( bez meldowania)
ja za ako dalem 1000zl,ale podobno nie do zajechania. bosha z jakimis tam plytkami czy cos takiego :P
Podpinajac sie pod temat mam pytanie: moj akku jest juz chyba trup: rano odpala, jade 20km do sklepu, ide na zakupy, po 20min wracam, przycisk start i.. Pol obrotu silnika i koniec!? To chyba najlepiej mowi o tym ze aku jest juz do wyrzucenia? Mam 5l kwasu ktory ojciec mi zalatwil zeby wymienic w akumulatorze (specjalnie produkowany do aku). Jest sens walczyc z tym akku, wymieniac plyny, ladowac i to wszystko robic? Czy to definitywnie nic nie da i trzeba szukac nowego akumulatora? PoZdrawiam
nie ma sensu kombinowania, najprawdopodobniej i tak masz już jakiś aku bezobsługowy więc nie wiem jak byś tam chciał coś dolać.. Jak by szło tak łatwo wskrzesić baterie to nikt by ich nie wymieniał a e65/66 potrzebuje dużooo prądu !
Ja mam akumulator wymieniony, wsadzilem miesieczny akku z mercedesa oryginal, jet obslugowy, ma korki do uzupelniania na gorze. Z tym ze to bylo jakies 4 mce temu, jak mialem problemy z pozeraniem pradu przez bmke (auto nie usypialo sie) i zdarzylem go troche zajezdzic w tym czasie. Plyn mam, czasu troche tez, bo nie jest to jedyne auto w domu, wiec mam czas na ekperyment. Nowy akku kosztuje tu ok. 180f (mieszkam w uk) wiec pomyslalem, ze moze to my cos pomoc. Banka 5l kosztowala 20zl, wiec koszt eksperymentu w porownaniu do nowego akku zaden. Interesuje mnie tylko czy to nie syzufowa praca..?!
daj sobie spokój elektrolit z aku to bardzo żrąca ciecz, a wymianą i tak nic nie osiągniesz
Nie dziwi cię fakt że rano odpala a po 20km nie?! Ja bym się rozrusznika prędzej przyczepił niż akumulatora. Przecież ten aku po przejechanie 20km wcale nie jest gorzej naładowany niż rano.
No nie bardzo, bo kontrolki od razu gasna, zaczyna swirowac auto z powodu braku pradu. Po podlaczeniu kabli, po 2-3 min jestem w stanie odpalic auto. Ktorys mechanik rzucil mi haslo, ze akku ma przerwe... Nie wiem jak to fizycznie wyglada, ale na to wyglada.