niekoniecznie...
odbudowa auta ma też swoje plusy, można solidnie zabezpieczyć budę i "wiemy na czym jeździmy" a 30 letnia fabryczna blacha posypie się bardzo szybko jeśli auto nie będzie odpowiednio dbane po zakupie...
Wersja do druku
niekoniecznie...
odbudowa auta ma też swoje plusy, można solidnie zabezpieczyć budę i "wiemy na czym jeździmy" a 30 letnia fabryczna blacha posypie się bardzo szybko jeśli auto nie będzie odpowiednio dbane po zakupie...
jeden blotnik 3tys x 4, scianka tyl 3tys, nadkola te na sruby 4szt okolo 1tys
progi chyba 1,5 tys x2
rozebranie auta hm....... ile?
rurki i przewody hamulcowe?
blacharz hm.....?
lakiernik hm.....?
lampy chromy uszczelki kolki sruby ile?
1 chrom do tylnej ;lampy podajrze 700 czyli x2
po co wyliczac.
a gdzie reszta??
plus duzo mniejszych kosztow, listewki chromiki gumeczki podsufitka pianki pod dywanami rozne polerowania konserwacja profili, guma od spodu tez bardzo droga(guma a nie bitex smarowany pedzlem)
powiem krótko. od 3 miesiecy siedze w warsztacie i odnawiam starego busa. był gorzej zgnity od tej buni. teraz zaczyna wygladać normalnie. siedzę często po nocach w warsztacie ze szlifierka i migomatem. Nie trzeba kupować całych błotników, wycinasz zgnity element i sam powoli dosztukowujesz braki, migomatem i młotkiem . Zero filozofii. Jak bym miał mega chęci to budę bym w 3 może 4 miechy zrobił na cacy . Chromy da sie uratować, poprostu stare oddac na nowo do pochromowania , uszczelki na zamówienie zrobia , pianka pod dywaniki?? ide do pierwszego meblowego i jest , podsufitka??? a co nie ma zadnego warsztatu co mi zrobi za 500 zł od podstaw?? konserwacja profili??? proszę cie. pistolet ze spręzarką mocna i załatwione . Sam robiąc badzo dużą ilośc prac sądzę ze w granicach 20 tysi by sie zmieściło. Jednakze moja Kobieta woli kiedy jestem w domu a nie w warsztacie i pewnie na czas remontu spał bym albo na wycieraczce , albo w warsztacie :)
Ciężko mierzyć odnowę E24 tą samą miarą co jakiegoś busa.
Elementy blacharskie które mają wyglądać na klasycznym coupe - się wymienia a nie sztukuje.
Elementy wnętrza sztukowane ze sklepu tapicerskiego też nie mają szans wyglądać - to co się nie zachowało kupuje się nowe po oryginale i tyle.
@ Szczurek i sz4l0ny:
Wszytko zależy od efektu jaki chcemy uzyskać. Jeżeli tylko posklejać żeby mieć frajdę z jazdy i lansu to Szczurka wersja wystarczy. Jeżeli jednak oczekujemy czegoś więcej i np. chcemy później samochód zarejestrować na żółte blachy to niestety w grę wchodzi tylko wersja sz4l0nego.
Powiem Ci że przy tym co potrafi zrobić dobry i ogarniający tapicer niektóre elementy orginalne wyglądają conajmniej tandetnie. Materiały dokładnie takie jak orginalne (a nawet dużo lepsze) są dostępne w niegłupich pieniądzach. I w tym momencie kupowanie niektórych elementów tapicerskich w ASO za pierdylion PLN jest conajmniej śmieszne.
Elementy blacharskie da się kupić używane, chromy można z powodzeniem odnowić (o czym pisał już szczurek), lakierowanie u naprawdę dobrego lakiernika to 5-6 kPLN. Remont silnika niech kosztuje nawet 10kPLN, uszycie całego wnętrza w skórach łącznie z deską, tunelem, nową podsufitką to 6-7kPLN. Więc nadal nie wiem skąd wzięło się to 100 tysięcy. No chyba że wszystko kupujemy nowe w ASO i tam też lakierujemy i remontujemy silnik. Ale to już naprawdę bzdura straszna
Mnie akurat śmieszy to co zacytowane "kupowanie elementów z meblowego".
Wykładziną "komfort" w szkocką krate może wykładają busa, który wozi baby z jajami na targ pod Hrubieszowem, ale w restaurowanej szóstce jest to nic innego jak porażka.
Czym chcesz odtwożyć sparciały dywan w e24, obojętne może to być e23, e28 ?
Czym zastąpisz deske rozdzielczą która w tych modelach potrafi sie rozchodzić ze starosci na drobne?
Podsufitke i słupki możesz conajwyżej obszyć na nowo, wspomniana cena 500 zł jak najbardziej realna, dowiedz się jaka cena za "stwożenie" nowej od zera.
Kupowanie elementów blacharskich - jak najbardziej OK, z tym że do bardzo spopularyzowanych serii e21, e28 czy e23 w tym momencie jest to już bardzo trudne, powodzenia przy e24.
Nie ja wspominałem o cenie 100 tysięcy, więc przypisujcie to temu co to napisał. Moją kwestia była tylko o tym że wskrzeszanie nyski przyżygując arkusze blachy migomatem, doklepując to puszką z bitexem w akompaniamencie gafra, gipsu i drutu z renowacją klasycznego BMW serii 6 porównywać sie nie godzi.
obserwuję te e24 od dluzszego czasu, juz chyba ponad rok, zdjecia w ogloszeniu ani troche sie nie zmieniaja przez ten czas, cena oscyluje w widelkach od 7800 do 11kpln. Przed ubiegla zima bylo juz 8000 czy 7800, a po zimie znowu wskoczylo na 10000 i teraz znowu zjechalo. Brak chetnych na zakup przez taki okres daje pewien obraz auta, potwierdzony przez kolege hollywood. Ostatnio na mobile.de widzialem za 4500euro naprawde ladne e24, kolor granat, w mpakiecie, pelna elektryka. auto sprzedawal jakis salon/komis, robilo wrazenie i juz go nie ma
napisałem o tym busie tylko po to zeby nakreślić temat, jakiś czas temu w dziale humor of topic był gościu co robił stara honde crx. nie wiem czy można nazwać to druciarstwem co on robił, stara szkoła , nie nakładał szpachli tylko ołów tak??? czy ja pisałem cos o dywanie???? jak chesz to sobie woź dywan na dachu , mowa była o gąbce pod podłogą tak???? nie widze przeszkody, żeby pod podłogą welurową leżała gąbka ze sklepu tapicerskiego, sądzisz ze jakas specjalna niewiadomo jaka technologia jest stosowana w oryginale??? . jeżeli chodzi o deskę rozdzielczą też nie widze problemu, ze starej robisz odlew, ubytki uzupełniasz i robisz od zera z tworzywa , obszywasz skórą i koniec .