Troche dziwne podejscie bo wiadomo ze km ktore ktos zrobil z przyczepa to tylko trasa wiec duzo lepiej auto bedzie zachowane jak od kogos kto nawet i zrobil 2x mniej km ale pilujac tylko po miescie
Wersja do druku
Rzeczoznawca rzeczoznawca, ale wpisując pare uszkodzeń i auto osiągnie cenę poniżej 50% wartości przy czym musi byc dołączona wycena naprawy (przekroczy ona wartość auta) to moze zostać uznane za wrak przez UC i nie zarejestrujesz w Polsce juz tego auta. Więc kombinowanie nie zawsze sie opłaci. Pozdrawiam Konrad
Odpowiedz sobie na pytanie. Ile widziałeś BMW 7 Mercedesa S lub Audi A8 ciągające hurtowo lawety z autami? Zasadniczo jest to niespotykane a jeśli już, to był czysty przypadek polegający bardziej na pomocy komuś niż zarobkowaniu. Twierdzenie że hak to "beeee" zazwyczaj pada z ust kogoś kto nie ma pojęcia jak szerokie zastosowanie może mieć w dniu codzienno-rodzinnym, NIE ZAROBKOWO-LAWECIARSKIM!!!
Kumpel ma małą firmę produkcyjną, 2-3 razy w tygodniu ciągnie przyczepkę załadowaną ok 1.5 Mg towaru po jakieś 200km każdorazowo. Bierze na firmę przeważnie auta 1-2 letnie, ostatnio Audi A6 3.0d i skrzynia po 2 latach jego eksploatacji była zajechana(manual) Wcześniej Corolla Verso, niby Made in Japan ale też przy sprzedaży musiał dużo z ceny zejść bo nie jeździła OK.
Nie mówcie mi, że przyczepa dobrze wpływa na auto, nie twierdze że każda(rowery moto itp) ale przypadki jak wyżej też są i to często, a pewności co kto woził nigdy 100% nie mamy. A kupując auto niekiedy za 100 koła,to wydać na hak 6 to nie jest wyczyn ;)
czyli wniosek z tego taki ze wystawie na allegro hak za 4,5 - zejdzie z pocalowaniem reki, a fura stwierdze ze nic nie ciagnela w zyciu i taka sie wam sposoba ? no nie popadajmy w paranoje panowie, tak jak mowia przedmowcy nikt zarobkowo limuzyna nie ciaga nawozów na przyczepie - jak w zyciu zdazaja sie wyjatki od regoly ale bez przesadyzmu
Nie wiem czy za 4,5 - 5 tyś ale w używkach jest mega problem. Za sam hak bez modułu i wiązki chciano 2 tyś. W zamiennikach nie ma, przynajmniej do niedawna nie było. Jak pytałem w firmach sprzedających haki to dziwili się że nie mają i nie będą mieć :) Nie miałem wyjścia i musiałem w ASO ori kupić. Strasznie się dziwili:)
Kup Rafał auto które targało lawete przez kilka lat to jedynie moge powiedzieć : powodzenia ;) Takie moje zdanie. Roobs oczywiście nie twierdze że to skreśla auto ale dla mnie jest to na -. Ja haka nie potrzebuje więc wolał bym jak by go nie było. Może jak bym był zwolennikiem rowerowych wycieczek to bym brał to na + ale nie mam na to czasu ...
Jeśli się trafia to może dotyczyć 2-3% i będzie od razu widać zwłoki auta i to co było kiedyś E65 :)
Jakub a te auta w PL to z polskiego salonu sa ze nie maja kilometrow nakulane ? Przeciez wiekszosc e65 jest z niemiec. Egzemplarze kupione w ASO w PL to egzotyka.
Te ktore sciagaja handlarze i sprzedaja w PL to wlasnie pazdziochy z cofnietymi licznikami lub innymi naprawianymi wadami - wlasnie te widzisz jak jada na lawetach a pozniej w necie super-laleczki ponizej 200 tys.
Jadac samemu po auto kupujesz co chcesz - pazdziocha za 3-5 tysiecy euro lub porzadny samochod za odpowiednia kwote.
Naturalnie oczy trzeba miec zawsze otwarte i kazde auto konkretnie sprawdzic ...
To ja mam egzotyczne auto :) Kupione od pierwszego właściciela, które kupił je w Warszawskim Aso. No, ale w Polsce większość ludzi woli sprowadzane rodzynki :p