Nie ma komfortów, choć wentyle są. Jak ktoś ma nie więcej jak 180cm wzrostu powinien to przeżyć. Jest hak, to dobry plus dla auta.
Wersja do druku
Nie ma komfortów, choć wentyle są. Jak ktoś ma nie więcej jak 180cm wzrostu powinien to przeżyć. Jest hak, to dobry plus dla auta.
Widywałem e65 ciągnące lawetę z de. więc z tym hakiem to nie musi byc na +..
Widac, ze auto zadbane w środku . Komfortów nie ma (co mi akurat tak bardzo nie przeszkadza) i wentylacji z tylu tez nie (jak podaje sprzedający). Poproś o vin. Auto z czech, więc ciężko będzie sprawdzić historie.. Może to tylko moja fanaberia, ale cos mi nie pasuje ułożenie maski do lampy..
Jeżeli ktoś chciałby jechać do Niemiec po autko to znalazłem kilka fajnych ofert:
http://www.autoscout24.pl/Details.as...000&asrc=st|fs
http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/mo...182981319.html
http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/mo...181612141.html
http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/mo...181730965.html
http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/mo...183321989.html
http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/mo...175553331.html
Nie źle to wygląda.
Ten ostatni link to 2005r, a tył przed lift ? Czyli 2004 r :smile: Tylko, ze przy cenie 10 tys euro wychodzi nam 53tys zl :) + paliwo + kupno blach w de, jeśli kupujemy od prywatnego... No i zawsze może się okazać, że auto sprzedaje turas i już samochód nie jest taka igła :)
Ja nie miałem i musiałem sobie zamontować, spory koszt bo prawie 7 tyś. Jednak jak się ma motocykle, skuter wodny lub rowery to jest na duży PLUS. 90% większe szanse że trafisz szrota bez haka niż E65 które zarabiało na ciągnięciu lawety. Nikt nie zrozumie potrzeby haka jak nie ma co ciągnąć, rozwiązaniem jest drugie auto ale ja lubię jeździć swoją Siedem :)
Porownajcie sobie ile kilometrow maja przejechane te auta z DE a ile maja auta z tych samych rocznikow w PL.
Ci polscy handlarze to niezli czarodzieje, nie dosc ze auta prawie zawsze tansze niz w DE to i kilometrow maja takze zawsze mniej ;D przewaznie ponizej 200 tkm. ;D
Widzę, dobry z matmy jesteś.
10 tys. euro to 42-43 tys. Auto zostanie sprzedane za jakieś 9 tys. euro czyli 38 tys. zł + 400 tablice + 1200 - 1500 zł paliwo + 3000 zł opłaty akcyzowe + 1200 zł rejestracja z ubezpieczeniem i recyklingiem.
Razem - około 44 tys. zł ... nie mam pojęcia jak Ty liczysz :O. (nawet licząc auto za 1o tys. euro wychodzi 48-89 tys .....)
Wychodzi bardzo dobra cena a co ważniejsze kupujesz wiedząc co.
Tył przed lift bo przód tez przed lift ........................ 2005 r. bo też tak wychodziły tak samo jak W220 po lifcie z 2002, który były niby od 2003 - normalna sprawa.
Ktoś tam pisał wyżej o "turasach" - osobiście wolę kupić auto od turasa niż polskiego "handlarzyka" :rolleyes: