Dlatego takie rzeczy robie sam i niejednokrotnie zajmuje mi to 4 godziny. Po sobie 2-3 razy sprawdzam a innemu to w ogóle nie wierzę.
Wersja do druku
No i też jestem tego zwolennikiem bo z doświadczenia wiem, że jeśli klient ma choć trochę umiejętności technicznych to i tak zrobi to lepiej niż połowa mechaników...
Witam który zestaw wybrać
1. tarcze Zimmermann Coat Z + klocki Textar ePad - 850 zł
2. tarcze Zimmermann Coat Z + klockiTRW DTEC - 675 zł
Albo ate ceramic w tej samej cenie co textar, powiedzcie czy warto dopłacić 200zl do textar. Czy te trw z powłoka ceramiczna tez bedą dobrym wyborem?
Ostatnio mechanik na mnie "nakrzyczał", że klocki ceramiczne mają mniejszy współczynnik tarcia i żeby zachować odpowiednią skuteczność hamowania, ceramiczne klocki muszą mieć większą powierzchnię do styku z tarczą. Dodatkowo zabronił stosować smar miedziany pod alufelgę ze względu na reakcję chemiczną między stalą, miedzią i aluminium.
z tym współczynnikiem to trochę bajek naopowiadał ;) Ale ze smarem miedzianym to normalka, jak najdalej z tym od hamulców :)
Ale to nie odpowiedz na pytanie który zestaw wybrać. Czy moze jakieś zwykle klocki?
Jeżeli chodzi o sprawdzony i pewny zestaw to znacznie lepiej tarcze Zimmermann + klocki Ferodo lub Zimmermann
No to żywe wieści z dzisiaj - mój ziomek wymienił zestaw na nowy Textar w e46. Okazało się, że nowe tarcze i nowe klocki tak ciasno były wpakowane (tłoczek max cofnięty, a mimo to zestaw wszedł na ciasno), że dosyć mocno zgrzały tarcze i musiał jechać max 100km/h, robiąc przerwy na kontrole co jakiś czas. Jedna tarcza zgrzała się za pierwszym razem do czerwoności i zaczęło śmierdzieć, stąd się kapnął. Szkoda, że dopiero na autostradzie. Wniosek wysnujcie sobie sami i nie piszcie, że mechanik albo montaż lipny, bo każdy, kto to robił wie, że miejsca tam jest na żyletki przy nowym zestawie a każdy zestaw jest zrobiony z określoną dokładnością - czasami na plus, czasami na minus.
Co do miedzi i alu, to naturalne połączenie do powstania korozji, choć w aucie rodziców kiedyś tak posmarowałem i nic się do dziś nie dzieje. Ja smaruję jednak średnicę piasty i szpilki smarem grafitowym. Kiedyś zaniedbałem - nie posmarowałem w Mondeo i ładnie mi to problemu narobiło - urwana szpilka = wymiana całego łożyska, bo nie ma opcji, żeby wybić samą szpilkę. Oczywiście Polak potrafi i sobie nafrezowałem oczko do jej wybicia + musiałem przyszlifować łeb szpilki. Naprawa kosztowała mnie 8zł + 100zł drymel + sporo kombinowania, zamiast 580zł łożysko + robota (mechanik z prasą).
Lewian, muszę przyznać Ci rację - widzę, że kilka dziurek mi lekko się zakleiło w niewielkiej części (ok. 1/3 jak na razie). Wygląda to podobnie jak na zdjęciu poniżej:
http://brakestock.pl/images/upload/T...atsyja_3_3.jpg
Pytanie teraz jak rozpoznać klocki, które się nadają do wierconych tarcz, bo nigdzie nic na ten temat nie znalazłem? Z drugiej strony, trochę materiału w nich musi zostawać, bo przecież po części właśnie po to są nawiercenia - żeby odprowadzać gazy i pył ścieranego klocka. We wszystkich materiałach, jakie znalazłem, podają jednak, że jak chce się zapobiegać fadingowi, to najlepsza jest jednak tarcza nacinana. Wiercone niosą ze sobą niebezpieczeństwa pęknięć i z racji zredukowanej ilości materiału mają mniejszą pojemność. Ogólnie nawiercane tarcze są nieco kontrowersyjne w kwestii ich zalet w relacji do trwałości. Mam takie u siebie - wiercone Zimmermann Sport. Zobaczmy jak się będą zachowywać w trakcie eksploatacji.
Coś z tym smarem miedzianym przesadzone. Ludzie smarują alu i nic sie nie dzieje. Problem jest chyba w jakości samego aluminium.
Dzisiaj wychodziłem z roboty i stała RS6. Sprawdziłem otwory w tarczy, niektóre miała nawet całkiem zaklejone klockiem. Chyba więc zapychanie się otworów to normalna rzecz.
No bez przesady... A co tam takiego wielkiego jest do roboty? Ja swoje wymieniłem 4 sztuki w 3h pod blokiem z rozkładaniem się z gratami. Ile wg Was trwa "właściwy" czas?