-
Panowie! Niech mi ktoś doradzi, co robić - mianowicie auto aktualnie wygląda tak jak na zdjęciach, mój liźnięty tylny szpachel oczywiście odrósł z podwójną siłą rdzy, ale nie ukrywam, że robiłem to byle jak, byle nie rzucało się w oczy w lecie jak jechałem do Chorwacji - nie ważne. Byłem u dwóch blacharzy, jeden kompletny wariat, bo wszędzie chciał szpachlować, drugi warsztat nawet profesjonalnie mi opowiedzieli co i jak będzie zrobione, ale kwota około 15 tyś złotych jest raczej wysoka. W tej cenie jestem w stanie przytargać w miarę ładną E32, choć z drugiej strony do tej bardzo się przywiązałem i szkoda mi ją rozbebeszyć.
Co radzicie? Może macie jakiś zaufany, bądź w miarę sensowny zakłada blach - lak???
Praktycznie wszystko poza podłogą, która spawałem jest do robienia - tył cały do roboty, ktoś wcześniej amatorsko to szpachlował i malował innym odcieniem, no jego robota na równi z moją szpachlą i sprayem :)
-
Ja bym Ci polecił warsztat ale tu u mnie i by to ogarnęli bo koleś dokładny itd ale ile weźmie nie wiem i ile trzymał będzie tez nie
A ogólnie to bym na graty sprzedał - dogadaj się z "chirurgiem" z Radzionkowa :)
-
Adasio, to poleć mi ten warsztat w takim razie, tu czy na priv. Nie będę jej sprzedawać na graty na bank, prędzej jako dawca zostanie, ale to ostateczność.
-
-
Dzięki za duuuupny odzew w temacie... :) będę jednak przerzucać bebechy do innej zdrowej budy. W miarę możliwości i czasu będę umieszczać foto relację w temacie.
-
Za 5 tyś zł powinieneś mieć dobrze wyspawaną, i polakierowaną Bardzo dobrze.
Za tą kwotę mój kolega oddał swoje E32 i dostanie 5 lat gwanacji na korozję, są w tej cenie 5 tyś całkowitych kosztów jest kompletna zmiana koloru nadwozia i usunięcie drobnych ognisk rdzy.
To E32 wygląda nie najgorzej ale to tylko dlatego że pełno na nim szpachli.
już ja ją chciałem robić ale zrezygnowałem jak zobaczyłem stan faktyczny. Co nie znaczy że jak kupisz inną ładną to tamta nie będzie też szpachlowana i robiona.
Ja przy niej robiłem tylko róg tył nad kierunkiem lewym no była wyklepana wgniota. I sam zdarłem orzecha rdzy z lewych tylnych drzwi którego nigdy nie pokakierowałem tak jak i pozostali właściciele bo uznałem że się nie opłaca.
Ja bym się jeszcze zastanowił nad robieniem tej bo można trafić jeszcze gorzej. O ile znajdziesz kogoś kto w mądrych pieniądzach zrobi to równie mądrze.
A tu jak na auto z '89 masakry nie ma.
-
Blacharz+lakiernik(robota wykonana bardzo dobrze) za 5 tyś? Daj spokoj..
-
No to ja nie wiem jakie wy macie stawki u siebie.
Jak kto lubi to niech płaci 15 tyś za lakierowanie bez gwarancji ja swoje powiedziałem.
Ja swoją sam polakierowałem za 1500zł i byłą to zmiana koloru nadwozia. i jakieś tam naprawy blacharskie do tego.
-
Tylko jak Twoja wyglada po tym lakierowaniu to juz osobny temat.Nie mam zamiaru z Tobą sie spierac bo to bez sensu.
-