np. Castrol Edge Sport 0W-40
Wersja do druku
np. Castrol Edge Sport 0W-40
Panowie - nie róbmy offtopa :roll:
Ten temat nie jest o zalecanym oleju i raczej nie jest o odmie. Ten temat jest o problemie, który na obecną chwilę wydaje się nie mieć nic wspólnego z olejem!!!
Michał jak nie ma jak ma skoro zjada ci olej ;) ?
A czytałeś wczorajsze uaktualnienie? ;)
Ciekły mi dekle, na dzień dzisiejszy mam uszczelnione i dopiero za jakiś czas powiem czy znika nadal.
Obecnie podejrzewam LPG.
jak masz w miarę świeżego prinsa to temat membran w reduktorze odpada , reduktor jest tak skonstruowany że nie możliwość (poza mechanicznym uszkodzeniom) by gaz leciał do układu wodnego
Jest taka możliwość - to zależy jakie są membrany. Czerwone czy czarne. Tam jest naprawdę blisko :/Cytat:
Zamieszczone przez NikosWariat
W reduktorze typu H jset tylko O-ring
No tak - ale gdyby to nawet były membrany reduktora - to powstawałaby chmura pary/białego dymu?
Skąd w ogóle bierze się nadmiar pary w samochodach z LPG?
Uszkodzony reduktor PRINS = wystrzał z nagrzewnicy czy chłodnicy brak jazdy ma LPG. U Ciebie odpada
Para z rury to po prostu para woda która się skrapla w zimnym wydechu i stąd kapanie z rury i białe obłoki w zimny poranek
sylwek7 cytuj cała wypowiedz , świeży chodziło mi z literka H , tam fizycznie nie ma możliwości poza mechanicznym uszkodzeniem
michal_5000 co do pary wodne to normalne , teoretycznie LPG 100% spalony w tlenie daje co2 + h2o , ale że w atmosferze mamy azot itp , jakiś olej się dostanie i dlatego są powstaje CO itp
więc ogólnie na lpg jest więcej pary wodnej w spalinach niż na pb
ogólnie mogę powiedzieć że gaz nie niszczy silników ale niszczy tłumiki ;)
I o tym piszę. Tam tylko cienki O-ring jest pomiędzy ciekłym LPG a wodą. Dla mnie porażka. Dlatego zakładam czerwone zbrojone membrany do reduktora np. F i jest OKCytat:
Zamieszczone przez NikosWariat
Michała to nie dotyczy - robi się OT
Co ma gaz w układzie chłodzenia do pary wodnej z wydechu ? Więc po co drążyć temat ?
Moim zdaniem panikujesz - każda bmw dymi parą z rury - a jak jest na gazie to szczególnie - i jeszcze na polu chłodniej , więc efekt wyraźniej widoczny...
Ja jak czasem staję jesienią na światłach wieczorem to się czuje jak w Transylwanii taką moja 7 zasłonę dymną robi ... ;)
Zgadzam się z przedmówcą, dlatego napisałem, że Michała uszkodzony reduktor nie dotyczy.
Musimy jeszcze kiedyS Michaś Twój wózek obadać. Póki co szukasz o omacku
No właśnie - że trochę paruje przy LPG to wiem (na światłach, itp.).
Ale ten objaw u mnie na pewno nie mieści się w granicach normy. Po odpaleniu (wcale nie tylko w zimny poranek! Może być ciepłe popołudnie) z rur często bucha chmura białej pary/dymu (mniejsza, większa, zdarza się że wcale).
Jest to generalnie wilgotne ale raczej nie płyn chłodniczy (w sumie żadnych inny objawów uszczelki, silnik pracuje BARDZO kulturalnie).
Podjedz do gaziarza przy pustym zbiorniku i niech Ci wyjmie pływak i zobaczy ile w butli jest wody. Jesli lata nie bylo to sprawdzane to może być tam spora ilość H2O.
Jakby miał wodę w zbiorniku to silnik by chodził kulawo a najprawdopodobniej wcale.Jeżeli nie ma żadnych innych objawów, silnik chodzi równo i nie ubywa płynu to nic się nie dzieje co by mogło martwić,tak mi się wydaje.Zbiera się woda w tłumiku,a jak dostanie temperatury to paruje i tyle.
Jeśli tak - to dlaczego miałaby się zbierać tam ta woda w takiej ilości??Cytat:
Zamieszczone przez gierobiala
Najstarsi górale tego nie wiedzą 8/ ale to jedyne co mi się nasuwa bo z tego co piszesz nic poza tym się nie dzieje,nic nie ubywa,nic nie przybywa,jeździ normalnie.Ja tak mam przy minusowych temperaturach ale to raczej normalne.
A może masz napęd parowy i niepotrzebnie wachę tankujesz :) Perpetum mobile ;)
No - z tym ubywaniem to jeszcze muszę poobserwowac żeby na 100% potwierdzić.Cytat:
Zamieszczone przez gierobiala
Ale wstępnie - tak, jest tak jak piszesz. Auto jeździ b. ładnie i tylko ten dym... Który wygląda na parę.
Jakby miało ubywać to byś z pewnością do tej pory zauważył. Z kilku kropli płynu raczej nie zrobi się wielka para,musiałoby sporo ubywać.Chyba nie ma czym się martwić,ale jak coś odkryjesz to daj znać.
No właśnie Nikoś nie rozumiem po co męczyć się pytać tysiąc razy sprawdzać skoro można podjechać do dobrego warsztatu sprawdzić takie rzeczy jak kompresję, ciśnienie oleju, zawartość CO2 czy oleju w płynie ( mówię też o innych sytuacjach ) i mieć problem z głowy.Cytat:
Zamieszczone przez NikosWariat
Kompresję sprawdzałem już dawno - 11-12, czyli wg powszechnego konsensusu całkiem dobra (chociaż Ty twierdzisz że powinno być 16, nie mam jak tego potwierdzić).Cytat:
Zamieszczone przez bitek-bitek
CO2 w płynie też już sprawdzone - nic nie wyszło.
Ciśnienie oleju - tego testu akurat nie znałem. Chętnie dowiem się więcej.
No i co - "problem z głowy"? :roll: Bo ja dalej nie wiem co jest przyczyną (może Ty wiesz, to mnie oświeć?)
prosta sprawa silnik do remontu ;DCytat:
Zamieszczone przez michal_5000
podłączę się do tematu.Od pewnego czasu moje auto zżera olej,około 500ml/2000tyś.km.Nie mam pojęcia od czego to jest.Rozmawiałem z mechanikiem powiedział o uszczelniaczach.Auto dymi ale raczej tylko jak jest zimne i nie śmierdzi olejem.