1. Na zimnym to się dzieje. To jest kwestia tylko ustawienia.
2. Jak już robiłeś auto kalibrację to nic nie ruszaj. Ważne aby było to ciśnienie na reduktorze co w okienku w ustawieniach.
3. Co do map. Sterownik benzynowy ma wiele map i korekt.
A sterownik gazowy ma jedną główną a drugą korekcję od temperatury gazu.
Mapy w sterowniku benzynowym są stałe zapisane w pamięci tylko do odczytu. Sterowniki mają coś takiego jak korekty które się ciągle zmieniają i dlatego tobie mapy w sterowniku gazowym też.
Jak byś jeździł na odpiętej sądzie to sterownik by pracował bez korekt i się by nie rozstrajał ale więcej wtedy pali.
Sonda lambda to jedyny element który informuje sterownik o składzie mieszanki i pozwolenie na korygowanie dawki w zależności od stanu silnika.
Tak naprawdę zbiera się mapę benzynową i ona już na stałe będzie jako wzór dlatego trzeba to robić na zagrzanym silniku i w warunkach w jakich się na co dzień jeździ.. Jak się zbierze mapę na rozstrojonym sterowniku to będą się cyrki działy dlatego zawsze reset kompa i jazda parenaście kilometrów na pb przed zbieraniem map pb.
Jazda po mieście nakreśli inną mapę a jazda po trasie inną dlatego to cały czas się zmienia.
Korekcje ja mam nieco podobnie ale w drugą stronę - na zielono. To normalne i tak ma być, to się w czasie jazdy zmienia dzięki isa. Jak byś nie stosował tych korekt to to miał byś to co miałeś z paliwem w oleju albo tak jak ja - nie można było ruszyć z miejsca bo za mało paliwa dostawał. Jak ustawiłem korekty na stałe i trafiłem w dobre ustawienie to dłuższy czas miałem spokój. Teraz za mnie robi to isa.
Widzę że u ciebie jak i u mnie jest tak samo - ciśnienie w kolektorze i punkt wolnych obrotów nad krzywą od mapy. Najwyraźniej to wynika z konstrukcji silnika. Podłączałem inne nowocześniejsze auta i tego nie było.
Jak by punkt wolnych obrotów był na krzywej sądzę, że tego problemu co mamy by nie było. W czasie jazdy jest punk na krzywej a na wolnych obrotach nie i sterownik nie wie co ma robić.
Sterownik po prostu jeżdząc na lpg uczy się go i po przełączeniu na zimnym uczy się z powrotem pb. Jest rozbieżność w ustawieniach i dlatego faluje.
Najlepszym rozwiązaniem było by jazda na jednym paliwie i wtedy sterownik nie musiał by się przestrajać między paliwami.
Wnioskiem jest że te sterowniki od pb jakie mamy nie lubią gazu.
W innych autach nie ma tego problemu a w innych jest.
Wszystko zależy od sterownika pb.
Moja instalacja to
magicjet z dyszami 2,2
reduktor skorpion gt ( za początku założyli mi zavili zeta n hehe i wale nie chciało to latać )
miedź to prawie 8 bo sku.....syny założyli 1,5 metra 6mm i do tego pozaginali i spada mi ciśnienie do 0,7 przy pełnym obciążeniu powoli.
stag 300 plus / isa2
Jak znajdę chwile czasu to zrobię zrzuty. jak to u mnie wygląda.