Wersja do druku
No te nowe auta to dla mnie straszny złom jest. A Ty mi wyskakujesz ze starym paskiem, który przy umiejętnym traktowaniu i odrobinie szczęście zrobił 2 bańki. Zdarza się. Tak samo się zdarzy z nowym golfem czy z paskiem. Ale 99,7% z nich nie dożyje 500tyś
Cześć a ja mam pytanie w zakresie skrzyni automatycznej.
Podczas walki z zaspą włączył mi sie tryb awaryjny w skrzyni automatycznej i od tej pory co kilka dni ten tryb mi się włącza .Jak wyłącze silnik i odpalę ponownie to tryb awaryjny znika i wszystko jest OK .Jaka jest przyczyna i co z tym zrobić . Moje auto to e-38 750 z 2000 r. pozdrawiam
Ręczna zmiana biegów jest wykorzystywana w górach, jak automatem wyhamować z górki. Nie ma to wpływu na awaryjność automatu ;)
@Jordan23:
Może awaria sterownika, bądź wybieraka?
To jest wróżenie z fusów. Pojedź do warsztatu i podłącz pod komp.
Tak zrobię .
Ale w te mrozy auto jest mi potrzebne a nie wiem czy to powazne uszkodzenie.
Dzieki za pomoc ale te nazwy mi nic nie mówią zwłaszcza ''wybierak''.
No dobra ,więc trochę nowszy ;)Cytat:
Zamieszczone przez Jey
http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/s...l&pageNumber=2
Mimo wszystko będę się upierał przy swoim. W autach klasy BMW, Mercedes, Audi, zwłaszcza w tych większych modelach, takie przebiegi nie robią większego wrażenia. Zadbane 8 czy 12 garów jest nie do zarżnięcia. I jakieś poważne awarie silnika czy skrzyni należą, w porównaniu do auta typu Passat czy Golf do rzadkości. Oczywiście, są egzemplarze jak ten, który pokazałeś, ale to jednostki. A w ilu TDI przy przebiegach rzędu 200-250tyś wysypał się silnik, turbo, skrzynia. Takie auta można by liczyć w tysiącach, albo i dziesiątkach tysięcy.
Jey ja bym jednak tak nie dzielił aut. Dla mnie lepszy podział jest ze względu na wiek. Kiedyś robili lepsze i bardziej trwałe auta- taki golf II czy jego rocznikowy starszy brat passat , albo audi 80. To są auta bardzo trwałe i trudne do zajechania. Co do tego, że w wyższych klasach jest lepiej nie do końca bym sie zgodził. Audi A8 4,2 - notoryczne uszkodzenia skrzyni. Niestety auta robią coraz gorsze. Auto nie ma być trwałe bo to wbrew ekonomice .
A co do nieszczęsnych passatów. Mój szwagier ma 3 passaty w domu ( rocznik 2001, 2002 i 2004 ) razem mają ponad milion km na licznikach i uwierz mi , że tylko leją ropę ( wszystkie to TDI ) i nic się nie dzieję . Dwa są w automacie jeden z ręczną skrzynią.
Ale nawiązują do tematu glównego. Przy automacie bardzo ważna jest jego przeszłość i jego traktowanie. A to czy jest w Audi czy w BMW czy w VW jest sprawą drugorzędną.
To fakt, dawniej robili inne auta. Audicą 80 1.6D stuknąłem koło 800tyś i zakończyła żywot zaatakowana przez słup energetyczny. A z tymi nowymi to różnie bywa. Z tego co gadałem z kumplem (zajmuje się tuningiem aut) to najgorsze są teraz nowe passaty, w sensie te 2-3 letnie z przebiegami w okolicach 200tyś. Turbina za turbiną pada.
VW wymyslił turbinę ze zmiennym położeniem łopatek i to często pada. W mojej T5 też to padło po 90Tkm - wymienili na gwarancji. Nie wiem czy paski też taką mają ale najprawdopodobniej tak.