-
IVCIO ile ty masz lat chłopie że już życie ci zbrzydło. Spawanie zbiornika?? I to jeszcze bez demontażu?? Są lepsze metody na samobójstwo, nawet nie pisz o takich rzeczach!!
A tak nawiasem są rzeczy na których nie warto,a nawet nie da się oszczędzać,jak jeszcze to czytasz to znaczy że nie wprowadziłeś w życie swojego pomysłu.Parę browarów mniej w weekend i masz zbiornik jak talala,toż to nie jest jakaś kosmiczna kwota.
-
Mam taki zbiornik zdemontowany i potykam sie o niego na warsztacie caly czas i powiem szczerze ze nie wyobrazam sobie jak ty go chcesz wysuszyc bez zdejmowania, juz pomijajac calkiem kwestie spawania. Zdajesz sobie sprawe z jego ksztaltu i ze za cholere nie wyciagniesz z niego calej benzyny? Wiesz ze np pompa paliwa przy stanie baku 50litrow jest zalana mniej wiecej do polowy? A ogolnie kwestia techniczna suszenia; jak to zamierzasz zrobic? Suszarka do wlosow, czy farelka? Powaznie pytam bo strasznie mnie to nurtuje :)
-
U mnie na osiedlu jeden gościu spawał kiedyś bak do dużego fiata.
Profesjonalne przygotowanie od strony teoretycznej miał w jednym palcu, wiedział że nie pali się benzyna tylko jej opary, na dowód swojej tezy zgasił nawet papierosa w słoiku z benzyną, nie zapaliła się. Eksperyment powtarzany przez lata przez wielu, utwierdził nie jednego co do słuszności tej koncepcji, że benzyna się nie pali lecz jej opary.
Zgadnijcie co zrobił gościu...
Zatankował kredensa do pełna (bo benzyna się nie pali ;))i zaczął spawać. Od tamtego czasu ma do dziś pęknięty podparty szynami strop w garażu i do dziś wygląda ten gość conajmniej niesymetrycznie.
Tej metody nie polecam.
Wogóle spawanie baku to jakaś pornografia, pomyśl o planach na wakacje, o testach do koła fortuny itp., a bak wymień lepiej na sprawną używkę
-
Wiesz co - jak już totalnie nie masz pieniędzy a chcesz to zrobić to tak - spuść / wyjeździj paliwo do 0 . Otwórz dekiel w baku , wyciągnij pompę paliwa z pływakiem . Zalej bak wodą , spuść wodę ( na dole powinieneś mieć spust ) , zalać wodą do pełna ponownie i teoretycznie można spawać - oczywiście od zewnątrz.
Tylko potem będziesz musiał jakoś go z tej wody dokładnie wysuszyć .
Ja na tą metodę gwarancji nie daję , robisz to na własne ryzyko, ale wg mnie w tym druciarstwie to jedyna słuszna metoda.
-
Najprostsza i najmniej pracochłonna metoda-kup Poxiline,która nie reaguje z benzyną,odczyść dokładnie miejsce wycieku i zaklej,będzie trzymać.
-
jeszcze jestem nie zabralem sie jeszcze za to. hehe. w sumie to macie racje.popytam o uzywke.. bo bak chyba aluminiowy mam tak ze sam bym nie pospawal.ale najpierw spróbuje z tą poxiliną. no pomysl zalewania wodą tez dobry.WNUKUS a jak to chcialem zrobic....u mnie w baku nieznajdziesz wiecej beznyny jak 3 litry.i wyjezdze do zera wyciągne pąpy szmatką wyczyszcze co sie da pzez ten otwór,bo zakladam ze skoro tam są pąpy to tam zbiera sie benzyna. tak otwarty pozostawie przez 2 dni. i bedzie gotowy.....tak myslalem...ale juz zwątpiłem.
ok. dam do mechanika niech zdejmie bak. ale najpierw zobacze z tą poxiliną i pierw musze zdjąc tą obejme patrze na nią i nie mam pojęcia jak to zrobić jakiś sworzeń wybić cy co?
-
Może ten rys. ci w czymś pomoże:
http://www.realoem.com/bmw/showparts...12&hg=16&fg=05
Zbiornik paliwa nie jest aluminiowy,jest to stal.