Nooo, szczęściarz , szczęściarz ....wszystko ma ,ale że żonę ma to bym nie przypuszczał. Na wesele nie prosił :)
Kołocza nawet nie posłał :mask:
Wersja do druku
Do teściowej jezdził ? Hmmmmm a to ciekawe. :RpS_w00t:
Nie za śmiesznie Wam :) ?? A teściową mam, ale przyszłą :) Do wesela daleko jeszcze :)
Przynajmniej jeden problem się rozwiązał. Została tylko ta skrzywiona kierownica :rofl:
Myślę, że szybciej się hajtie niż tą kiere wyprostuje :)
PS
@ aldik pozdrów swoja kobietę może tak :)