-
Panowie, dość przepychanek.
Bombel - na tym forum nie znajdziesz zwolenników takich przeróbek, bo tutaj 99% posiadaczy E32 nie uznaje drogi na skróty w przypadku tego auta. Zregenerować, naprawić owszem, ale to co proponujesz to niestety z punktu widzenia tej większości jest "drut" - czy to Ci się podoba czy nie. Ktoś nawet wczoraj pokazywał jak można zregenerować zbiornik do E32.
Do pozostałych - nie musicie się z Bomblem zgadzać, bo to jego auto i jego plastikowy zbiornik. Przedstawiliście swoje argumenty i wystarczy. Nie chciałbym żeby ta wymiana zdań eskalowała do poziomu g*wnoburzy, bo nie mam ochoty wlepiać wakacji od forum.
EDIT:
Tak a propos regeneracji zbiornika:
http://i64.tinypic.com/j7rjx0.jpg
http://i64.tinypic.com/vgok1s.jpg
Zdjęcia autorstwa SAKKUL'a, pochcądzą z jego >> POSTA <<
-
o żesz w mordę aż ciężko uwierzyć no i takie podejście to mi się podoba i nie trzeba kupować nówki z aso
Bombel nic nie poradzę na to, że chcę mieć coś zrobione dobrze a to, że 7er nie jest auttem tanim w utrzymaniu nawet jak jest stare to chyba każdy wie na co sie pisze jak je kupuje de facto ja już nie mam e32 ale sądząc po cenie sprzedaży jednak inni też doceniają stan samochodu robionego na oryginałach i zrobionego nas tip top a nie sztukowanego czym się da aby jeździło
-
Dziekuje za odpowiedzi :-)
-
Tuczi77 i Zdzira850, ja wyraziłem swoją opinię, a zbiornik plastikowy z E34 wstawił kolega Bartosz LU. Tu proszę nie mieszać i dokładnie czytać. Czy zrobił bym też tak? Może tak skoro pasuje, a na wsi mi się wala taki zbiornik. A może i nie, żeby podłubać i mieć oryginał. Jednak na pewno besztanie człowieka i mieszanie z błotem za coś nie do końca oryginalnego - a to przecież zbiornik oryginalny, tylko z innego modelu, nie jest na miejscu.
Co do robienia wszystkiego na oryginałach. Wyznaję podejście że tam gdzie jest to rozsądne i logiczne, to na tym robię. Jeśli nie, to wstawiam zamiennik, regeneruję czy kombinuję jak inaczej coś naprawić.
PS. Można też zbesztać kolegę PRAKTIKAUTO za wstawienie paru osłon z E34. W końcu to też świętokradztwo. Zdaje się ten sam nr, ale świętokradztwo...