No to będziemy walczyć...
Choć lepiej nie mieć do czynienia z tymi głupkami, bo jak wiadomo sprawa trafia go s. grodzkiego, a tam w większości siędzą durnie.
Dopiero po odwołaniu trafi się (w wyższej instancji) na myślącego ławnika
Wersja do druku
No to będziemy walczyć...
Choć lepiej nie mieć do czynienia z tymi głupkami, bo jak wiadomo sprawa trafia go s. grodzkiego, a tam w większości siędzą durnie.
Dopiero po odwołaniu trafi się (w wyższej instancji) na myślącego ławnika
ja już dobrze zapamiętałem radar ale wydaje mi się że w lesznie mają ten biały ;/