To tak, ja pisalem odnosnie hamulcow bo o nich jest temat.
F za krotko mam zeby cos wiecej napisac czy jest podobnie jak w E65.
Wersja do druku
W dniu wczorajszym komputer ponownie ześwirował. Po raz kolejny przesunął mi serwis przednich klocków hamulcowych z wartości 1100km na 2200km. W listopadowym przypadku w grę wchodziło dokładnie takie same przesunięcie. Czy to może być wina nieoryginalnego czujnika zużycia i klocków hamulcowych (cały zestaw ATE)???;> Zastanawiam się czy nie zmienić lada dzień tych klocków profilaktycznie, skoro on-board nie może się zdecydować kiedy mam to uczynić...
Z tego co wiem, czujnik zaczyna się ścierać dopiero pod koniec życia klocków, a przez większość czasu jest nieruszony. Auto ma zaimplementowaną heurystykę w określaniu czasu do wymiany na podstawie ilości i siły hamowań i zrobionego przebiegu. Dopiero w ostatniej fazie czujnik daje znać o fizycznym kończeniu się klocków. Ściągnij koło i zobacz ile zostało Ci klocków. Możliwe, że np komputer zszedł do 1100 km, ale nie dostał sygnału od czujnika (nie zaczął się przecierać), więc podbił Ci zasięg do 2200 km.
Filozofia działania czujnika jest prosta. Gdy się ściera, zmienia się jego rezystancja. Tam się raczej nie da nic spartolić, czyli że zamiennik miałby inaczej działał niż oryginał.