-
To, że coś ładnie wygląda nie oznacza, że jest coś warte. To są w większości auta testowe w których wystąpiły jakieś wady. Chyba tylko Polacy chcieliby to kupić. Niemcowi nawet to nie przyjdzie do głowy. Dla nich to jest surowiec do przetworzenia aby mogły powstawiać kolejne pojazdy. Na czymś muszą eksperymentować.
Z Crasch Testów też żałujecie aut? Przecież co nieco by się z nich dało wykręcić...
-
Części z centrum recyclingu BMW oprócz blacharki są sprzedawane w dużych pakietach (cale kontenery bez możliwości wybierania) za granice aby nie wypłynęły w niemczech na rynku wtórnym.
Duża cześć trafia do Polski i jest wystawiona na allegro.
-
W opisie filmu napisane, że to są auta prototypowe, pzzedprodukcyjne lub testowe.
Dlatego wyglądają jak nowe, a sprzedać się nie da, bo nie ma jak tego prawnie uregulować pewnie.
BMW to nie firma charytatywna, jakby dało się sprzedać to by to zrobili.