jak jak lubie epoke lat 90,kiedy były sprzęty do ustawiania geometri przy obciążeniu.Polecam poszukać warsztat co ma nowsze maszynki.
Wersja do druku
jak jak lubie epoke lat 90,kiedy były sprzęty do ustawiania geometri przy obciążeniu.Polecam poszukać warsztat co ma nowsze maszynki.
oki , tylko chodzi mi o przód , bo z tyłu jest okej , mowa tutaj o przodzie , jak to się ma ?
chłopaki nie doczytali bo temat dotyczy tyłu :) sprawdź tuleje a potem jak to nie to będziesz się martwił
2 lata temu byłem na geometrii, urządzenie z kamerami, korekcją itp. z roku 2011. Można powiedzieć średnia-wyższa półka. W zestawie fabrycznie dodane są obciążniki. Po geometrii moja E38 przestała uciekać tyłem.
A co do nowszych maszynek - skąd nowsza maszynka będzie wiedziała o ile ugnie się moja sprężyna w zawieszeniu? Może wymieniłem na krótszą i twardszą?
A wykres zbieżności w funkcji ugięcia to kiedykolwiek widziałeś? Dla wielowahaczówki wygląda on całkiem interesująco.
A z praktyki: znajomy w E38 robił geometrię "najnowszym sprzętem", ale bez obciążenia. Jak się przejechał moją, to był zdziwiony, że moja stabilnie przejeżdża studzienki, bo jemu powiedzieli, że E38 musi uciekać tyłem, bo "ten tym tak ma, to ciężki samochód na równe niemieckie drogi, a nie polskie dziury".
Zrobił geometrię tam gdzie ja i jak ręką odjął.
Hatecraft, widzę że jesteś z Warszawy. zdradzisz gdzie robiłeś geometrię? Niedługo tez się szykuje na ustawianie i nie wiem gdzie zrobić.
To powodzenia jak w twoim aucie zmienia sie geometria pod obciązeniem.Kąty owszem,ale zbieznosc nigdy.To panowie teraz musicie mieć zawsze te ciezarki i zbiornik do full.Inaczej bedzie do dupy.Masakra.A wiesz dlaczego po jednej geometri ucieka tył na studzienkach a po 2 nie ???? Zawsze jak kolo szerokie z tyłu to robimy zbieznosc max.blozko zera ale w granicach tolerancji.I nie ma tego problemu.Wiadomo ze luzy,amorki i inne tam musi byc sprawne na 105% zwłaszcza przy tylnym zawieszeniu i szerokim kapciu.Temat rzeka.
Literatura: "Podwozia samochodów" J. Reimpell, J.Betzler str 218 "Zmiana zbieżności wynikająca z kinematyki"
Nie wątpię, że Twoja praktyka daje doskonałe wyniki, ale zwykły mechanik musi robić "by the book" żeby uniknąć kłopotów. Żadna maszyna nie przewidzi zachowania się realnego zawieszenia - po to są właśnie kompensacje i dociążenia.
Zbieżność była I będzie parametrem dynamicznym. Chyba, że producenci zrezygnują z połączeń sworzniowo-elastycznych I pospawają wszystko na sztywno.
Zawieszenie to nie guma od majtek.Ale maszyna to tylko część sukcesu.Pan który ustawia musi mieć polot i dar do tego.O okresowej kalibracji maszyny nie wspomne.Dla porównania kiedyś po kupnie e65 zrobiłem geometrie w BMW Bawaria w Jankach i dla laika ny było super.Servis i cena......i bedzie pan zadowolony.A dla mnie był syf,auto pływało.Po dwóch dniach przestawiałem geometrie u mojego mechaniora.Daje do myślenia ten fakt,ale tak jest niestety nieraz.