Wersja do druku
Właśnie nastawiłem się na przedlifta. Po lifcie przód strasznie przypomina mi nissana primere :victorious: A tył też imo ucierpiał :(Cytat:
Zamieszczone przez ADASIO
No nic, dzięki za odpowiedzi. Szukam auta dalej, może trafi się*coś przyzwoitego. Jak z każdym samochodem, który kupowałem - spodziewam się sporych inwestycji, żeby doprowadzić go do odpowiadającego mi stanu, jednak chciałbym uniknąć cudów jak na przykład wymiana silnika po tygodniu od zakupu.
Witam kolegę, co do lifta lub przed sam wiesz co wolisz i nie będę Cię przekonywał (ja o wiele bardziej wolę po;-)) natomiast co do 3.0D to ja jestem jego zwolennikiem i mogę powiedzieć że jeżeli kupisz samochód nie dojechany, zamęczony to będziesz się nim naprawdę cieszył.....osiągi porównując do spalania są naprawdę rewelacyjne.....Jednego z kolegów trochę fantazja poniosła bo pisał posta o czwartej rano i był pewnie zmęczony z tymi osiągami jego 3.0D (że objeżdża 4.5 benzynę) ale 7er naprawdę w mieście super się porusza nie trzeba jej kręcić do czerwonego i pięknie jedzie momentem. Pozostaje jeszcze sprawa wyposażenia.....ja podchodzę do tego w ten sposób że 7er ma swój poziom i poniżej pewnego nie powinno się schodzić, są rzeczy z których można zrezygnować np: elektryczna kanapa tylna, wentylowana, masowana, lodówka ;-) itp ekstrawagancje ;-) ale takie rzeczy jak komforty z przodu grzane i wentylowane powinny być zawsze bo naprawdę poprawiają one komfort podróżowania i mamy z nimi cały czas kontakt, do tego CA jest fajną sprawą i kilka innych użytecznych drobiazgów. Podsumowując nie kupuj totalnej bidy bo po paru miesiącach będzie żałował i myślał ehh mogłem posłuchać kolegów z forum ;-).
Wygląd wygladem o tym sie nie dyskutuje ale ja na twoim miejscu jezeli szukasz przedlifta to bym bral 2005 czyli końcówkę im później wyprodukowany tym więcej poprawione tak mi sie wydaje. ja mialem dylemat miedzy e65 a f01 pierwszy wypust wybralem e65 rocznik 2008 roznica w cenie na polskie wychodziła około 15tys wiec akceptowalna ale po nauczce z passatem b6 juz nigdy nie wezme auta z początku produkcji. Ale to tylko moje zdanie.
Przedlifty z 2005 to raczej białe kruki są ;)
No to 2004 nie wiedziałem że niewiele jest przed liftow w 2005
Panowie, błagam wyzwijscie mnie, BO ?! Bo przechwale i coś mi padnie w mojej beci. ALE! Mam własciwie z początku produkcji - luty 2002 i mam je 5 lat juz I - I jest to najlepsze auto jakie miałem, najmniej awaryjne , najwygodniejsze i w ogóle bla bla :)
Już jeden taki był co postawił 740 koło mojego kopciucha dizlucha i później płakał , a po sek bo nie wierzył wziąłem swoją A5 2,0 benzyne i płakał jeszcze bardziej z niedowierzania jak daleko z tyłu zostaje jego cudeńko 4,0l benzynowe. A i bym zapomniał to Audi z 211KM mechanicznymi bo ktoś tutaj sobie zażartował ,ze 745 ma 330 koni aż , tak jakby konie miały coś do gadania ....żaden bmw benzyniak nie podskoczy do dizla z turbiną i momentem 650Nm poniżej 5,0 l , do wersji 4,0 D już nie wspominam bo to aż strach się bać
Aldik ja też potwierdzam że jak nie zajechane auto się kupi to zero problema.Ja mam 2002r i śmigam 4 lata na lpg.Naprawiłem raz radio za 400zł i 2 razy wtyczke od poduszki za 200zł.Przy silniku rurka zrobiona rok po zakupie autko lata jak marzenie.4 lata i nie mogę się jeszcze nacieszyć ją.Szukaj zadbanej a będzie super.
mając przedlifta podobały mi sie polifty, teraz mając polifta podoba mi sie tyl przedlifta bardziej hehe ot tak:) wiec kolego sprawa gustu.
3.0D w miescie pali mi powyżej 13 z korkami czy bez - średnio.
Co do dywagacji 4,4 bezn czy 3.0D -> miałem 4.4 świetnie sie jeżdzi i uważam ze silnik ten jest idealny do e65, daje odczucia jak by sie jeździło samochodem o duuuzo mniejszej wadze i gabarytach ale.... po delikatnym chipie 3.0D (około 275 konia 600N) urządzenie do pomiarów osiągów "Gtech" dało mi najlepszy przejazd 0-100km/h z wynikiem 6.22 wiec wydaje mi sie ze Panowie z 4.4i mogą mieć problem:)
Moj kolega ma a8 d3 4.0 tdi i ten samochod robi naprawde dobra robote. Mialem 745i i moge smialo stwierdzic bez bicia ze klekot na dwoch sprezarkach jedzie.