-
Rozumiem, Twoje przeslanie w 100% ja poszedlem w strone realna, a nawet gdyby rdzy nie bylo to i tak trup.
nastepnym razem diluj z wlascicielem a nie z handlarzem, w rozmowie mozna wyczuc czy sciemnia, czesto jest tak, ze jak dajesz do zrozumienia, ze nie liczysz na cuda (a liczysz) to ludzie sie otwieraja i mowja jak jest.
Zanim pojedziesz gdzie kolwiek to zapodaj linka a koledzy ci podpowiedza czy warto czy nie (mniej wiecej) aha przeszukuj ogloszenia codziennie te najnowsze, ladne auto sprzedaje sie na pniu, trzymaj kase w pogotowiu i rura, a cos kupisz.
-
Towar nie zgodny z opisem, delikatnie mówiąc. To czego można oczekiwać po "nasto letnim" aucie to jedno, a to co nas zapewnia sprzedający to drugie. Mamy tutaj wielu chłopaków z E32 czy z E38 które również są przed pełnoletnością lub i po i co? - Każda z nich jest pokryta rdzą dookoła?
Jest trupem?
Jeśli ktoś wystawia auto i piszę że przebieg jest 200tyś i jest w stu procentach prawdziwy - ma być 200tyś!
Jeśli ktoś piszę że auto jest bezwypadkowe - ma być bez wypadkowe.
A jeśli wszystko co napisał nie ma pokrycia z prawdą to jest frajer, bo wartość słowa mężczyzny ponad wszystko.
Ktoś o oparciu o jego słowa w ogłoszeniu, oraz o to co zapewnia przez telefon zrobi sobie wycieczkę ze Szczecina, straci cały dzień i pieniądze.
-
Arman - popieram dobrze mówi :) dla mnie też frajer za oszustwo bo tak się nie robi nie ważne czy warte 5tys czy 25tys
-
w sumie racja! slowo mezczyzny ponad wszystko! jak bede dzwonil po auto to tak bede mowil!
-
Tylko pamiętaj : Słowo MĘŻCZYZNY, a nie frajera (za przeproszeniem), pantoflarza, handlarza - dla takich ludzi nigdy słowo nie będzie ponad wszystko, to dla nich PIENIĄDZ ponad wszystko, własną matkę na dwa złote mogą oszukać, to nie są mężczyźni.
-
Ja rozumiem poirytowanie autora ( czas,pieniądze itd) które stracił i sam bym się zezłościł
Tyle że dodawanie tu tego typu wg mnie tematów do hejtów niewiele daje
Nabijecie 3 czy 7 stron jaki to on frajer itd i co z tego komu przyjdzie?
Oszuści byli są i będą i dodawanie na forum nie zmieni tego
Popatrzcie na przykład handlarza spod Gdańska - oszukał iluś (nawet z forum) popisaliśmy sobie jaki to on zły oszust kawał ch… reszta chama i co dalej????
Chłop handluje dalej w najlepsze i nic sobie z tego nie robi
Do póki prawo (rząd i ludzie go stanowiący) nie będą sami działali fair i nie ustanowią prawa tak skonstruowanego że takie rzeczy się ukróca to pisanie i miliona tematów na forach nic niestety nie zmieni bo przykład idzie z góry.
-
Masz racje, ale zamiast liczyć na to ze "rząd" zacznie coś zmieniać, niech każdy zacznie od siebie.
Mi honor i godność nie pozwoli oszukać człowieka nie ważne czy będę pod rządem w Nigerii czy w USA.
-
Miło że Ty taki jesteś, niestety jesteś w mniejszości i to ogromnej
I wątpię że przez taki temat jak ten ktoś przestanie robić kanty bo zwyczajnie ma z tego kase a jak jest kasa nie ma godności czy honoru
Dlatego w PL potrzebny jest ZAMORDYZM jak za Stalina bo inaczej jest jak jest, a rząd ma bardzo duże znaczenie bo to jest na zasadzie - gramy jak przeciwnik pozwala a skoro przeciwnik czyli RZĄD ma luki w prawie ludzie to wykorzystają czy w Nigerii czy w USA czy w PL
Popatrz co się dzieje na forum u nas - kantują się za 20 czy 100 zł i jakoś godność maja w d… użym palcu a co dopiero jak jest większa kasa
-
No i o tym mowię Adaś :)
Pieniądz ponad wszystko, ja osobiście mam troszkę inne zasady.
Niestety mamy takie czasy ze, człowiek uczciwy, dobry - to synonim naiwniaka.
Dzisiaj trzeba kraść, oszukiwać żeby być kimś.
Jak handlarz sprzedaje nam X6 składane z trzech z USA i przerabia na nas 20k pln, to on sie czuje "gość" a my dla niego jesteśmy frajerami.
-
Kolega pisze sprawozdanie z oględzin auta i okazuje się, że jest to bardziej wiarygodne niż opinia właściciela auta (handlarza).
Może ktoś też miał w planie oględziny tego auta, więc po pierwszym poście będzie wiedział co zastanie na miejscu.
Co do ceny. Po przeczytaniu kilku postów z tego tematu, wnioskuję, że gdy niska cena, to auto ulep. Gdy wysoka cena, to nie należy pytać o stan techniczny przez tel, tylko jechać i kupować bez oglądania, bo przecież cena mówi sama za siebie. Bez sensu.