Wersja do druku
Na wyświetlaczu takiej informacji próżno szukać. Natomiast, jeśli sczytywali cały samochód, to uwalony LWR napewno by wykazało (no chyba, ze jest ułamana dźwignia - wtedy od strony elektrycznej wszystko gra). Będziesz w Wawce to informuj, na pewno znajdzie się sztab diagnostów chętnych coś popsuć ;DCytat:
Zamieszczone przez 7ka
hehe no jasne ;)
wracajac do tematu to ten sensor jest chyba za nadkolem..
Dzięki!
Jutro podjadę do kolegi podnieść autko i sprawdzić co w trawie piszczy. Oby była to jakaś drobnostka :roll:
Sensory są nad wahaczami - połączone takimi "patykami", z przodu będzie je dobrze widać od spodu, z tyłu lepiej po zdjęciu koła.Cytat:
Zamieszczone przez 7ka
sylwekk ma racje napewno siedzi czujnik ułamało się ramie łączące czujnik z łącznikiem zawieszenia miałem to samo jakieś dwa tygodnie temu wymieniłem czujnik prawa strona przód i jest ok a wszystko dzięki pomocy sylwekk jeszcze raz dziękówa
wiec mam pytanie ...czy potrafimy to na spocie wymienic (oczywiscie ja jako mechanik) czy wstawic do servisu...??
u mnie cała wymina trwała niecałą godzine, należy zdjąć koło odkręcić małą osłone (którą niestety połamałem) i wykręcić czujnik napewno jest to do zrobienia na spocie
czyli ten czujnik moze byc do wymiany..ale nie musi..bo moze to byc jakis kabel...
moja choroba jest taka ze czasami raz na 300km swiatla przez jakis czas dzialaja tak jak powinny.. potem martwa cisza...
czy to moze byc czujnik a moze tez cos innego..
jesli czujnik to trzeba kupic nowy..
napisz ktora oslone zdjac trzeba, mowisz o nadkolu,czy stojac przodem do tarczy z prawej str go szukac czy z lewej.. mi sie wydaje ze z lewej za nadkolem ale moge sie mylic..
Krzychu! Melduj gdzie i kiedy trzeba sie stawic do pomocy... :DCytat:
Zamieszczone przez 7ka
:pada: :pada: :pada: :pada:Cytat:
Zamieszczone przez radoshb