Może igiełka i jeszcze gaz z bezpośrednim wtryskiem,zapewne 5 generacji na pewno na gwarancji.Może właściciel zainwestował ze 20 tysi i sprzedaje za 6 bo ma taki kaprys,jechać i zobaczyć ;)
Wersja do druku
Może igiełka i jeszcze gaz z bezpośrednim wtryskiem,zapewne 5 generacji na pewno na gwarancji.Może właściciel zainwestował ze 20 tysi i sprzedaje za 6 bo ma taki kaprys,jechać i zobaczyć ;)
Ok dzięki za rady, w weekend wybiorę się obejrzeć co i jak ;)
daj znać CO I JAK :confused:
niestety, dziś dzwoniłem żeby się umówić na jutro rano z kasą w portfelu lecz ktoś mnie ubiegł :/
no cóż szukamy dalej :)
od razu moja następna propozycja. Na pewno będę chciał więcej zdjęć wnętrza bo te za dużo nie ukazują.
http://tablica.pl/oferta/bmw-e38-730...tml#7e402280dd
Tak wg to szukasz koniecznie e38 w takich pieniążkach ? Nie lepiej z takim budżetem rozejrzeć sie za e32 ?
Kupisz za 7tys i włożysz kolejne 7 ,przemyśl to...
powiem szczerze. tak. uparłem się na e38 w granicach 7-8 tysięcy. Jestem świadomy że trochę trzeba włożyć w taki samochód już na starcie lecz nie oczekuje luksusów na poziomie auta za 16tyś. Rozumiem zniesmaczenie wielu osób z tego forum bo zdążyłem zauważyć jakimi jeździcie autami. Nie negujcie prosze mojej decyzji, z czasem i moja przyszła Beti stanie się igiełką ;)
Wracając do tematu: dzwoniłem właśnie do ogłoszeniodawcy. Powiedział że wszystko jest w porządku za wyjątkiem schodzącego gdzieniegdzie lakieru. Dodał że nie rzuca się to masakrycznie w oczy. Czy to spory problem?
Nie ,to raczej nie jest problem ,ale weź jakiegoś blacharza który profesjonalnie oceni auto czy np nie jest dwu spawem itp.
Takie auta jak 7er jeszcze 8-10 lat temu klecono jak sie dało ze względu na dość wysoką wartość ...
ps. Kumpel był w tyg oglądać e39 3.0d za 11tyś . Koleś zachwalał auto a okazało sie dwuspawem i toną szpachli !
Jeszcze z ryjem wyskoczył czego spodziewać sie za 11tys !
Poszedłem tym samym tropem co Ty i jestem zadowolony, swoją kupiłem za 8, drugie 8 dołożyłem ale jestem zadowolony bo wiem co i jak mam zrobione i nie muszę na słowo w tych kwestiach wierzyć sprzedawcy.
Jak dla mnie, najważniejszym jest, żeby nie była sklejona z 2 aut, jakieś przygody może mieć bo wiadomo że to się zdarza (typu naprawa po stłuczce).
Wszystko zależy skąd schodzi ten lakier, bo co innego ze zderzaka a co innego z dachu albo słupków...
Tutaj popieram przedmówców i polecam abyś zabrał kogoś obeznanego z blacharką.
No i zwróć też uwagę na rdze, bo "rudego z imprezy nigdy nie wykurzysz" :RpS_tongue:
Reszta jest do zrobienia. Powodzenia, i oglądaj na spokojnie, nie napalaj się.
Ja jak kupowałem swoją to oglądnąłem wcześniej trzy za 15-16, były w kilkakrotnie gorszym stanie niż ta za 8... także nie ma co sugerować się ceną z ogłoszenia.
P.S. to co pokazałeś wygląda dość ciekawie ale trzeba obejrzeć. Moja rada, szukaj aut blisko siebie, moim zdaniem nie ma sensu jechać pół Polski żeby się wkurzać bo się okazuje że znowu cały dzień w plecy bo auto w ogłoszeniu igiełka, a na miejscu ulep. No chyba że trafisz na coś na prawdę sprawdzonego.
Dzięki za rady, mam dobrego kumpla 17 lat w blacharce, na pewno zgodzi się pojechać ;) Co do odległości to faktycznie trochę daleko jechać żeby sie wkurwić ale jeśli już bym się zdecydował to po drodze mam zapasową inną. Przynajmniej 2 pieczenie na 1 ogniu. W tej drugiej sprawa wygląda tak, że jest z 98' czarna skóra, navigacja, steptronic itd cena niewiele większa, jednakże stała (jak powiedział gościu) 2 lata bez ruchu. Wiąże się z tym natychmiastowa wymiana filtrów i reszty elementarnych części- mam racje?
Dokładnie . dojdzie kilka części np kumpel po 2 latach przestoju miał 4 łożyska w kołach do wymiany a w środku wyrosła brzoza:tsk: