A czy to znaczy, że Wasze auta nie są polerowane i czyszczone?
Skąd tyle nienawiści, ludzie.
Wystawią strupa się śmiejecie, wystawią ładne się śmiejecie, a ze swoich też się śmiejecie?
Wersja do druku
A czy to znaczy, że Wasze auta nie są polerowane i czyszczone?
Skąd tyle nienawiści, ludzie.
Wystawią strupa się śmiejecie, wystawią ładne się śmiejecie, a ze swoich też się śmiejecie?
Auto wyglada ladnie.
Szkoda tylko ze nie zrobił zdjęć miejsc narażonych na rdze tak jak to zrobił z e34 z innej aukcji ...
Bo tylko auta z forum są w genialnym stanie, reszta to szrot, wiadomo :D Szrot i oszustwo, bo jak można polerować auto w ogóle, o czyszczeniu to już nie może być mowy :angel: Auto na sprzedaż ma być brudne, ma być z forum i trzeba sobie lizać jajka. Tylko wtedy jest to godziwa propozycja :D :D :D
Widziałem już kilka ogłoszeń z autami tego handlarza i wszystkie auta są wypicowane, z małym przebiegiem itd. Tak jak Sebek napisał, skoro w jednym ogłoszeniu daje zdjęcia newralgicznych miejsc a w drugim tylko pisze, że nie ma rdzy to coś na rzeczy pewnie jest. A może auto dopiero co opuściło warsztat blacharsko-lakierniczy i stąd taki "malinowy" wygląd. Większość handlarzy to cwaniaki, którzy dobrze wiedzą co zrobić żeby przyciągnąć klienta, obym się mylił i w/w auto znalazło szybko szczęśliwego nabywcę, który potwierdzi jego nieskazitelny stan.
Auto rzeczywiście nie wygląda źle na zdjęciach. Mnie tylko zastanawia cena, która wydaje mi się za niska. W miarę zadbane E32 z takim przebiegiem to przyjanmniej 3-4k EUR w DE.
Ja do dam jeszcze ,że jak ktoś myśli ,że ma takie idealne e32 to niech sobie ją trochę porozbiera i wtedy się dowie ,że niekoniecznie tak jest bo każda gnije ,ale w nie każdej od razu to widać. :tongue:
Nie ma reguły,można jeszcze znaleźć rarytasy za nieduże pieniądze od starszej osoby około 80-tki,czyt.pierwszy właścicel,zależy kto sprzedaje on sam czy kumaty w temacie syn lub wnuczek :).Kiedyś na niemieckim forum czytałem,że średni wiek odbiorców nowych e32 to 50 pare lat.Handlarz wie gdzie szukać,na pewno nie kupił jej w tureckim komisie.
Śmieszne masz podejście, kupiłem raz takie wypicowane autko od handlarza ;) skóra była pomalowana , kierownica ręce brudziła po każdej przejażdżce, nie wspomnę o spodniach które upierdzielił mi fotel. Z auta po umyciu zszedł chyba wosk bo zrobiło się matowe :) Także polecam takie perełki od handlarzy!
gdyby to było auto z prywatnych rak nic bym nie pisał ale handlarz nie kupuje auta żeby dołożyc jak stoi za 13 to kupił je za max 8 i teraz obejrzyj sobie takie same e32 za 8 i masz wglad w sprawe do czyszczenia aut nic nie mam sam jestem pedantem ale handlarze nie czyszcza a tuszuja wiele rzeczy taka prawda