Podejrzewam, że w Krakowie podobną bajeczkę by powiedzieli.
Wersja do druku
Podejrzewam, że w Krakowie podobną bajeczkę by powiedzieli.
Hmmm.
Ja bym postawil auto na podnosnik, posadzil kogos za kierownice i gasil samochod i obserwowal tylne kola.
Jezeli kola sie lekko rusza za ktoryms razem to winna jest bezposrednio lub posrednio skrzynia biegow.
Jezeli jednak kola sie nie beda krecic a szarpniecie bedzie to problem bedzie pochodzic raczej z silnika.
Dzięki Sebek za poradę. Jeszcze troszkę poobserwuję, a jak nie zniknie szarpnięcie, to tak jak pisałeś auto na podnośnik i obserwacja.
Popatrz pod autem na poduszke silnika- u mnie tak bylo i po wymianie lewej poduszki ustalo. Przyjrzyj sie jeszcze poduszkom skrzyni biegow bo tez lubia popekac.
Ok, dzięki za poradę. Popatrzę na te poduszki.