Zamieszczone przez
Riki
Ludzie nigdy bym w Polsce auta nie kupil juz , toż to parodie są. Kto przy zdrowych zmyslach sprzedaje dobre , niepsujace sie auto? Odp : nikt. Dlatego lepiej sciagnac sobie auto z kraju takiego jak Anglia , doplacic 12tys za przekladke ale : zawieszenie inne bo auto nie widzialo polskich drog , przebieg nie cofany bo na necie mozna sprawdzic historie przegladow do 10 lat wstecz , aut powypadkowych tam nie uraczysz , bo nie kalkuluje sie tam skladac powypadki , i jeszcze cena jakies 60% tego co w Polsce. Nie bojcie sie ,ze cos bedzie nie tak po przekladce , czy jakies inne buty bo jak ktos umie to robic , to nie ma prawa sie nic dziac z cyklu ,ze skrecam w lewo a kierownica nie reaguje bo to auto po przekladce jest. BMW ma cala sciane grodziowa przystosowana do przekladek stad ich ceny wynosza 2 max 3tys zł . Problemem jest slaby dostep czesci do przekladki. Ale suma smarum jest to kraj idealny do zakupu auta . W zyciu nie kupowalbym samochodu w Polsce. Przyklad : e65 2005r 3.0D po lifcie kupicie smialo za 25 tys +12 przekladka i wychodzi 37tys za samochod. Taniej ? Oczywiscie i o niebo pewnie