-
no właśnie wróciłem od mechanika,błędów zero,kręci prawie za raz(prawie:mad:)co najlepsze mechanik stwierdził że ten rozrusznik już kiedyś był robiony,mówił coś o jakiś łopatkach w silniku(nie wiem o co chodzi)że coś tam zaczyna się dziać.kazał jeździć aż się rozdupczy...no dobra ale jak się wybiorę gdzieś dalej i nie odpalę :mad::mad::mad:będę lawetę nad morze wzywał ???już mnie te auto zaczyna powoli wkur...:mad::mad::mad:
-
Jak znaleźć coś czego nie ma?
Czego oczekujesz od mechanika?
Mechanik może Ci rozebrać pół auta i w ciemno wymienić elementy ale czy Cię na to stać.
Daj mu usterkę to Ci naprawi.
Do mnie przyjeżdżają ludzie i mają do mnie pretensje że nie wiem co jest jak usterka pojawia się przez 3 sekundy raz na pół roku.
Postaw się w roli mechanika.
Są dwie opcje. Albo cierpliwie czekać na częstsze niedomagania albo wyłożyć worek pieniędzy na szukanie igły w stogu siana. Z czego i tak nie będzie pewności czy to co zostało zrobione pomoże.
-
No i temat ogarnięty: diagnoza - rozrusznik był w opłakanym stanie, aż dziwne, że jeszcze kręcił. Naprawa kosztowała 200zł.
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w diagnozie.