Dałem 200zł za wymiennik ciepła i okazało się że to nie to samo co chłodnica :p
Wersja do druku
Dałem 200zł za wymiennik ciepła i okazało się że to nie to samo co chłodnica :p
Taaaaa, skąd ja to znam... :DCytat:
czyściłem układ [przynajmniej tak mechanik twierdzi]
"Czyściłem" to orzeczenie w pierwszej osobie -- skoro nie robiłeś tego osobiście, to napisz "zapłaciłem za czyszczenie układu".
Jeśli widziałeś, napisz "wyczyścił układ" - i będzie wszystko jasne.
Daję max 20%, że to chłodzenie skrzyni i 80% że zużycie.
Jeśli chcesz się przekonać, czy skrzynia się przegrzewa, to podłącz komputer diagnostyczny w czasie jazdy i poczekaj na objawy. Odczytaj wtedy temp. oleju w skrzyni i masz gotową odpowiedź. Wymiana "chłodniczki / wymiennika ciepła" nie ma sensu bez dokładnej diagnozy. To tylko bezsensowne koszty.