3000 tys km tygodniowo to jest 428 km dzienne
428 km dziennie w proporcji 40% trasa i 60% city to daje dzienny wynik 171 km trasa i 257 km city (mexico city..?)
Wersja do druku
City of London miałem na myśli - jest to Finansowa dzielnica Londynu gdzie ma siedzibe Bank Anglii oraz Giełda FTSE.
3000 kilometrow to jest górna granica która zdarza sie wtedy gdy jest bardzo Bizi.
Srednio z Volvo wychodzi mi 2.5 zbiornika na tydzien, na jednym robie 800 kilometrów w jeździe mieszanej.
Pracuje 5 nocy od 6 wieczorem do 6 rano. Sobota Niedziela jestem w domu.
Czasem wyjade w niedziele zrobic dwa lotniska bo mieszkam 7 minut od Heathrow.
O masakra ile kilometrow krecisz. Padl bym na cycki tyle jezdzac . A z mojej strony to tylko tyle- nie mysl nawet o benzynie ( no chyba ze koszty pokrywa pracodawca)
No niestety paliwko sam musze lać. Ale po dzisiejszej wypłacie chyba oddam Volvo i pójde do innej firmy bo tu sie zaczeło robic cienko coś. Nowa firma o ktorej mysle ma tylko BMW nowe 5er ktore czasem w nocy ciężko mi jest odróżnić od F02, no i oczywiście też flota F02 jest więc chyba pójdę, ale to dopiero w Styczniu zobacze jak tu sie sytuacja rozwinie.
elo! moze jakis maly spot, sąsiad? mieszkam na west drayton, mam e65-730d-lift, mam taka fure jaką szukasz, jak masz cos na oku, to moze jakos pomoge-porownamy co dwie glowy to nie jedna , pozdrawiam:smile:
Mam e65 3.0d i naprawde polecam na takie trasy. Moze to i nie demon szybkosci, ale wystarcza a przy tym jest bardzo oszczedny.. Ciekawe, ktora benzyna jadac 200km/h pali 10l :P
...i ciekawe ktora benzyna spali 6,5l przy 100-120km/h? :D
a ciekawe ktora benzyna tak śmierdząco kopci jak ropniak?
No tak, ale to już chyba nie Twój problem, tylko tych jadących za Tobą :-)
Ja, choć jeżdżę dieslem i jestem bardzo zadowolony, jeśli chodzi o spalanie, to jednak moje serce bije w kierunku V8 w benzynie...