-
Wszędzie na szkoleniach informują że tych przewodów nie należy lutować. Tłumaczą się dziwnym przepływem tleny. Nie ważne. Ja używam kwasu do ciężkich przypadków. Ten kwas jest firmy wurth i służy do spawania jakiś tam dziwnych metali. Bez problemu z takim kwasem da się to polutować ale wymagana mocna lutownica aby dobrze nagrzać przewody. Mnie za to w szkole uczyli że w miejscach łączeń dwóch materiałów np miedzi i aluminium wytwarza się ogniwo co może zakłócić pracę sondy. Jak wiadomo dziesiąte wolta w sondach mają znaczenie. Ja tego nie testowałem i powtarzam tylko informację.
Ja to robię w inny sposób bez lutownicy i bardzo szybki. Biorę standardowy konektor dobrany do przekroju przewodu. Obcinam część odpowiedzialną za styk z drugim konektorem. W skrócie zostawiam tylko tą część zaprasowywaną. Nakładam termokurczkę z klejem !!! Wkładam przewody od sondy w konektor i zaprasowuję prasą lub jak kto woli i ma czym np kombinerkami. W zupełności takie połączenie jest wystarczające. Termokurczka z klejem dobrze zapewnia szczelność w porównaniu do tradycyjnych i dodatkowo wzmacnia.
-
Co do powstania termopary lub ogniwa elektrochemicznego mogę się zgodzić, ale zastanawiam się czy podobnego efektu nie będzie jak skręci się te dwa metale kostką. Czy materiał, z którego wykonana jest kostka, niweluje ten efekt?
Poza tym są to wartości tak nikłe, że nikt o tym jakoś nie wspomina. Podobnie mogłoby dziać się na zaciśnięciu stalowego przewodu z pinem wtyczki. W dodatku DME powinien umieć uwzględnić starzenie się sondy i spadek zakresu napięć albo jakieś przesunięcie. Wydaje mi się, że implementując algorytm sprawdzający czujnik tlenu, uwzględniał bym zbocze narastające/opadające a nie stan równowagi, który praktycznie przecież nigdy w warunkach drogowych nie występuje (np. dlaczego emulator sondy lambda generuje napięcie piłokształtne, a nie jest ustawiony na stałe na 0,5V).
Moim zdaniem nic złego nie ma prawa się dziać - jeśli tym ruskim świństwem uda się polutować stal z miedzią, to będzie już super.
-
Sterownik silnika celowo wzbogaca i zubaża mieszankę. Stąd te oscylacje. Jak napięcie było by stałe a zmiana dawki nie przynosi oscylacji to wywala błąd. Oscylacje są celowo. Katalizator aby pracować poprawnie wymaga tlenu. A skąd wziąć tlen przy bogatej mieszance? Celowo jest na moment ucinana dawka. Katalizator nasyca się tlenem i działa.
-
widzialem kilka takich boscha oryginalnych kostek do eko sond (uniwersalnych sond)) i gniły lub zakłucaly parametry sondy, dlatego tez kupilem sobie normalna sonde boscha a nie gownozjadowa sonde, nie musze sie martwic o jakies kostki.
najlepsze rozwiazanie
-
To na pewno - ale za samą wtyczkę dawać drugie tyle, co za sondę, to trochę przesada.
Ja zdecyduję się na lutowanie, bo mam te kostki i choć wszystko jeszcze dobrze działa, to przed zimą chcę to zrobić na porządnie i hermetycznie.