Jak już to nowy oryginalny lub zamiennik o ile dostępny np bosch czy vdo/siemens, hella, ewentualnie febi. Używany często się psuje przy wyjmowaniu. Zamiennik innej firmy jak wymienione nie polecam. Często auto się gorzej zachowuje niż na starym.
Wersja do druku
Jak już to nowy oryginalny lub zamiennik o ile dostępny np bosch czy vdo/siemens, hella, ewentualnie febi. Używany często się psuje przy wyjmowaniu. Zamiennik innej firmy jak wymienione nie polecam. Często auto się gorzej zachowuje niż na starym.
mi taki zamiennk chodzil ok 1500km. Kupilem go na ebayu za 35£ i powiem ze calkowicie nieoplacalna inwestycja, teraz mam vdo za ok 300zl i jestam zadowolony pozdrawiam:p
Ja kiedyś kupiłem taki czujnik do BMW Z3 z Febi ,nowiutki i okazał sie totalnie uszkodzony. Zwróciłem go do sklepu na gwarancji i przyszedł drugi ale na szczeście już sprawny. Dążę do tego ,że nawet w Febi zdarzają się buble.
ja kupiłem zamiennik to auto nawet odpalic nei chciało na nim ;) więc albo dobra firma albo używka z gwarancją rozruchową
kupiłem używkę i wymieniłem, jak na razie to pali na "tyk".
Witam
Na świeżo po wymianie zdam relację-:). Mianowicie zakupiłem ori czujnik na alledrogo (używkę). Objawy przed wymianą były następujące: temperatura dochodziła do 95'C (przy M60B40- 85-90 'C), wskazówka na spalaniu chwilowym wariowała, po zdjęciu nogi z gazu dopiero po chwili zmierzała ku zeru, podczas tego było czuć charakterystyczne szarpnięcie (domyślam się że w tym momencie dawka paliwa była dopiero zmniejszana przez ECU), spalanie zwiększone o jakieś 10-15%. Ogólnie autko jeździło, ale jakieś takie zmulone mi się wydawało-błędu czujnika wałka nie było w INPIE.
Po wymianie udałem się na przejażdżkę. Rozgrzałem dobrze silnik i zacząłem obserwować. Już po pierwszych metrach zauważalna reakcja na gaz- autko samo rwało do przodu. Wskazówka od spalania chwilowego natychmiast zmierza ku zeru po zdjęciu nogi z gazu. Temperatura z testów 88-90'C, tylko na moment skoczyła na 91'C jak jej depnąłem.
Ogólnie dziwię się, że błędu jeszcze nie było w INPIE - dziwny objaw uszkodzenia czujnika wałka. Zamierzam jeszcze wyzerować adaptację i od początku ustawić mapy w sterowniku lpg. Za kilka dni dam znać czy spalanie również się zmniejszyło.
Następnym razem kupię już nowy ori czujnik który w ASO kosztuje ~430zł, na razie liczę na to że ta używka troszkę pochodzi.
Trochę się rozpisałem, ale być może ktoś będzie miał podobne objawy uszkodzenia czujnika wałka rozrządu i przyda się takie info.
Pozdrawiam
U mnie autko chodziło super tylko nie odpalało za pierwszym razem tylko za trzecim , błąd w INPIE wyskakiwał
Czy przy zdejmowaniu nogi z gazu zawsze było szarpnięcie? U mnie tego nie ma ale występuje opóźnienie między zdjęciem nogi z gazu a zamknięciem wtryskiwaczy z tym że wydawało mi się to normalne. Natomiast uważam że auto muli poniżej 4tys i reakcja na gaz jest słaba. Dość daleko trzeba pedał wcisnąć żeby coś zaczęło się dziać. Sprawdzałeś ile ohmów ci wyskakuje na starym czujniku? Mi w sumie silnik pracuje w większości bez zarzutu ale mam wrażenie że mogłoby być lepiej.