-
wczoraj wreszcie zabrałem się za ten problem...
Po umyciu auta na myjni światło zaczęło działać, więc domyślam się, że chodzi o jakąś masę.
Wyciągnąłem reflektor i podłączyłem go na drugą stronę, to wykluczyło przekaźniki i przetwornice bo wszystko chodziło aż miło :)
Mój wniosek jest taki, że gdzieś nie styka masa od xsenonu, ma ktoś jakiś schemat instalacji elektrycznej? Jeśli światło zaczyna działać po umyciu auta, to musi to być gdzieś blisko :)
-
Bardzo blisko.
Zaraz za lampą lekko poniżej jest kilka punktów masowych.
-
chodzi o lewą stronę (pasażera) - po wyjęciu lampy widać tam tylko wiązkę przewodów, poniżej lampy nie ma żadnej masy - 3 przewody masowe są powyżej lampy przykręcone do nadkola, odkręciłem je i przeczyściłem, ale bez efektu. Czy przy skrzynce z bezpiecznikami może być jakieś podłączenie, które nie łączy?? Jak auto jest mokre to wszystko działa...
-
Nie ma połączenia. Z modułu świateł idzie przewód bezpośrednio do lampy. Masa jest brana z punkty na błotniku tego najbliżej kabiny. Z tego co piszesz może być gdzieś zgnity przewód. Trzeba rozwijać wiązkę w najbardziej możliwych miejscach przetarć i oglądać dokładnie czy jest wszystko ok. Jak auto było uderzone tym bardziej.
-
przeczyściłem mase wszystkie wtyczki i nadal nic... nie działa jeden ksenon. Czasem się włączy, ale częściej nie świeci... Po umyciu auta na myjni bezdotykowej zaczyna działać - do wyschnięcia auta. Co może być przyczyną, gdzie jeszcze szukać??
-
Jak działa, sprawdź czy dochodzi napięcie na kostce.
Potem sprawdź czy jest napięcie jak lampa nie świeci.
Jeśli napięcie zanika na kostce, to problem leży po stronie kabli lub LCM
Jeśli napięcie jest cały czas, to problem leży po stronie lampy (sama lampa, przetwornica, gniazdo, wtyczka...)
Jeśli zanika masa, to możesz ją podłączyć "bokiem".