:fie:Seban123 ,bajki to na dobranoc :p
Wersja do druku
:fie:Seban123 ,bajki to na dobranoc :p
Rozumiem że może u pana P. możesz łazić po warsztacie i patrzeć mu na ręce. Ciekawe czy np. w ASO pozwolą Ci na to? W AT na przykład wejście klienta na warsztat to 20€ do rachunku. I mówię tu o porządnym warsztacie. Więc ja się zgadzam z kolegą seban123.
Jeśli chcesz coś komuś zlecić, to oznacza że nie masz na ten temat pojęcia. A jeśli nie masz pojęcia, to po kiego diabła chcesz na ręce patrzeć??
Dlatego ja jeżdżę tylko do warsztatów gdzie moge wszędzie wejść, zobaczyć, dotknać i miec pewność że coś zrobili i że wogóle to zrobili,
a nie powiedzieli że zrobili a nawet tego nie ruszyli.
Piszecie że czasem coś robi sie niekonwencjonalnie itd - to właśnie tym bardziej dobrze widzieć i znac takie metody.
Jednak jak widać jedni wolą wiedzieć co, jak i dlaczego a inni oddać auto w ręce kogoś ( oby mechanika ) a nie pseudo mechanika i mieć na to w....
która metoda lepsza??? wybór pozostawiam każdemu indywidualnie - moje zdanie znacie
pozdrawiam
Panowie! OFFTOPIC!
Mało tego. Więcej nie przyjedzie.
Adasio..wiesz że Cie lubie chłopie...
Ale jakby jakaś obca osoba przyniosła mi maszynę do naprawy i powiedziała że chce sie patrzeć na naprawę to bym nie podjął się naprawy...niech szuka innego mechanika.
Życie mnie nauczyło że lepiej stracić troche kasy niz zdrowia przy upierdliwym kliencie.
Co innego jak jakis znajomy, jeżeli ja zdecyduję że mi nie przeszkadza to może stać...pogadamy i tym podobne.
Ja robię tak samo z autami jak daje do naprawy....nie stoje nie patrze.... mnie interesują wyniki a nie jaka droga osoagniete...I rozumiem jak mechanik nie chcę abym był przy naprawie....no chyba że nie widzę sprzeciwu z jego strony...
Na szczęście to tylko moje zdanie i moje szczęście że ja mogę wybierać co naprawiam i komu...może inni nie mają takiej możliwości.
seban,cursor------popieram Was....