spróbuję w weekend wygrzebać wolną chwilkę i zrobić kilka fotek :), autko nadal kapryśne, zawieszenie, silnik, pdc, alarm i poducha, ale co tam, można mu wybaczyć, nie jest użytkowym pierwszym autem w rodzinie :D
Wersja do druku
spróbuję w weekend wygrzebać wolną chwilkę i zrobić kilka fotek :), autko nadal kapryśne, zawieszenie, silnik, pdc, alarm i poducha, ale co tam, można mu wybaczyć, nie jest użytkowym pierwszym autem w rodzinie :D
w tempie żółwia sprintera w końcu udało mi się zrobić parę zdjęć :)