Ojej, a gdzie skóra?
Wersja do druku
Ojej, a gdzie skóra?
Kto chce jeździć BARDZO wygodnie nie kupuje auta ze skórą. Nie ma nic przyjemniejszego jak wygodny, nie wytarty ,gruby welur.
Na szczęście trafiła mi sie wersja bez skóry. Wiem... wiem... podobno siódemka bez skóry to straszne faux pas. Ale ja ten niemiecki czołg wykorzystuje do jazdy na codzien i bardzo chwalę sobie brak skóry.
Pozdrawiam
Kuba
Bardziej psychofan wyścigów (szczególnie górskich). Rajdów mniej... W sumie to rajdów nie lubie, bo jak wiemy "rajdy są dla p******" :D
Pozdrawiam
Kuba
No Koko, bardzo Ci dopinguję w kwestii instalacji kompresora. Mam nadzieję, że będzie to coś dużego :-)
Na pewno wymuszę na Tobie pokazanie mi na żywo jak to cudo pracuje :pray:
Instalacje kompresora zacznę najwcześniej w listopadzie. Niestety sezon wyścigowy nie pozostawia mi tyle czasu na takie zabawy. Myślę nad wrzuceniem kompresora z mistanga gt shelby lub jakiegoś innego dużego wyporowego klocka.
Pozdrawiam
Kuba