No spoko przyjąłem to do wiadomości ale powiem żarty grubo się Ciebie trzymają he he ;)Wiem że nie jestem tu często ale swoją wiedzą chciałbym się podzielić np na tym forum bo nie kupuje oplów:P a sądzę że jako tako mam coś do powiedzenia :P
Wersja do druku
No spoko przyjąłem to do wiadomości ale powiem żarty grubo się Ciebie trzymają he he ;)Wiem że nie jestem tu często ale swoją wiedzą chciałbym się podzielić np na tym forum bo nie kupuje oplów:P a sądzę że jako tako mam coś do powiedzenia :P
Zle kolego podpowiadasz o tych hamulcach. Ja w swojej e32 V12 też miałem taki problem, ale naszczęście sam się naprawił :)
co ty za glupoty wypisujesz kogucie ? jak sie nie znasz to daruj sobie takie rady na forum, bo tylko wprowadzasz kogos w blad i robisz balagan.
ciekawe w jaki sposob uklad hamulcowy moze podniesc obroty silnika :D i od kiedy w servie jest plyn hamulcowy.. :sarcastic:
Moim zdaniem to błąd elektroniki.
Raz w życiu zdarzyło mi się, że na wciśniętym hamulcu i wrzuconym wstecznym auto dostało obrotów i niekontrolowanie dało napęd na tylną oś. Masakra. Dobrze, że była wolna 10-cio metrowa przestrzeń za mną i tych kilka ułamków sekundy na zastanowienie się co robić. Wyłączyłem silnik (przekręcając kluczyk w stacyjce). Zimny pot mnie oblał. Zatrzymałem się 2 m przed ulicą. Sytuacja miała miejsce w zimę ( jakieś -15 st. C) i po tym jak pomogłem odpalić z kabli inne auto. Doszedłem do wniosku, że musiał się przedostać do tzw. kompa jakiś bardzo fałszywy sygnał elektryczny i całe elektroniczne sterowanie silnikiem zwariowało.
Od tego czasu zawsze jak komuś udostępniam mój prąd, zanim udam się w dalszą drogę gaszę na chwilę silnik i po chwili odpalam go ponownie. Zdarzyło się to tylko raz i mam nadzieję, że więcej już się nie zdarzy.
w mojej 750 podnoszą się obroty na włączonej klimatyzacji o właśnie 300 - 400
a moze wymien czujnik temp. u kumpla w passacie tak było tez ma automata i mu obroty skakały zie zawsze ale ....na kompie błedu nie było koszt czujnika w aso chyba 30 zł moge sie mylic ale ...........