Wersja do druku
może i tak technics ale żeby poprawnie diagnozować właśnie starsze modele bmw tj przed 1997 tym sposobem niezbędny jest tu fizyczny port COM.
No cóż ja czekam na testy wole coś zrobić sam niż kupić chiński i tak malo przydatny interfejs.
Jeśli nie ten to są dostępne inne schematy również do wykoania w " domowych warunkach"
Tyle że kłopot w tym że musiał bym kupić starszego lapka ale to mały koszt bo mój jest za nowy i nie ma wejścia COM...
Seban: wiesz, program Inpa może okresowo odczytywać stan portu 3F8 i jak znajdzie na nim dane, to przetwarza je odpowiednio. Zresztą to widać podczas pracy inpy. Inpa inicjuje żądanie przesłania jakiegoś konkretnego komunikatu (tzw. telegramu) wysyłając zapytanie do IKE, który to z kolei zbiera dane i tłumaczy je z innych magistral na jeden format rozpoznawany przez Inpę. Każdy telegram od auta jest odpowiednio oznaczony i dokładnie wiadomo, jaka informacja jest w danym momencie przesyłana. Dobrze widać to przy oglądaniu parametrów analogowych DME (tam gdzie są sondy lambda, przepływomierz itp.) Widać, jak inpa przełącza się (próbkuje) po kolei na kolejny mierzony parametr (przeskakuje taka kropka pokazująca aktualnie przesyłany parametr).
Konkretnie rozpoznanie zapłonu sygnalizowane jest przez osobną linię transmisyjną. Bo linia RxD i TxD służą do przesyłania informacji użytecznej w jedną i drugą stronę, ale można także na siłę skorzystać z lini DSR, DTR i RI i tamtędy przesłać tak samo dane szeregowo. Wszystko jest kwestią oprogramowania i nasłuchu na odpowiednim porcie urządzenia. Dokładnie nie powiem Ci (musiałbym zajrzeć do specyfikacji RS-232C) jak odczytać na którym porcie jakich danych się spodziewać. Zapewne będzie to pojedynczy bit na którymś polu bajtu danych na porcie np. 3F9h. Wystarczy potem taką daną odpowiednio zaprezentować w programie i stworzyć warunki typu if %RI% = 1 then wyślij polecenie inicjujące na port 3F8h.
Zatem w wielkim skrócie: komputer wysyła zapytanie o parametr, a IKE odpowiada na ten parametr pojedynczym telegramem. Następnie komputer znów odpytuje ten sam parametr (jeśli jest mierzona ciągłość zmian danego parametru) lub odpytuje o kolejny parametr (jeśli ma zaprezentować na jednym ekranie więcej niż jeden parametr) itp.
Ilość zbieranych danych na ekranie powoduje jednocześnie spowolnienie próbkowania sygnału (widać np. przy pomiarach sond lambda, że skaczą mniej więcej raz na sekundę); jest to związane z ograniczoną prędkością transmisji ze strony samochodu (pewnie 2400 albo 9600 bit/s). Dlatego nieraz te same dane są prezentowane na kolejnym ekranie samodzielnie (któryś z Analogów w DME). Widocznie programiści w porozumieniu z inżynierami ustalili, że potrzeba wskazać w miarę precyzyjnie i szybko ten jeden konkretny parametr, bo jest ważny w diagnozie czegoś konkretnego i próbkowanie (aktualizacja danych) raz na sekundę to za mało.
KaczyDJ: kup sobie na ballergo taki stareńki IBM Thinkpad 600 (Pentium II 233MHz). On ma jeden port szeregowy na UART. Koszt takiego lapka to góra 50 zł. Wadą tego rozwiązania jest niestety uszkodzony akumulator, który nie trzyma energii (ale można to obejść zewnętrznym akumulatorkiem albo przetwornicą samochodową DC/DC do laptopów za kolejne 40 zł). Ważne, żeby komp miał przynajmniej 128MB RAMu i jakieś 2GB dysk. Wtedy i XP i Inpa na nim pójdzie.
Mam takiego jednego grata u siebie. Pies pogryzł kabel od zasilacza i komputer tak sobie leży już rok. W sumie gdybym chciał albo nie miał innego wyboru, to zastosował bym taką maszynkę.
Poważnie taki procek już wystarczy? Myślałem że potrzeba nieco więcej ale rzeczywiście program stary to nie musi być wymagający ee to w takim razie to nie problem Baterie może by udało się zrobić na nowych ogniwach temat przerabiałem już ze starą nokią którą założyłem do bmki bateria w sumie droga bo ok 50zł i nie wiem czy była wogule dostępna na magazynie więc wymieniłem ogniwa w starej 5x paluszki AAA (4zł/szt) wewnątrz wcześniej też były zabudowane takie paluszki do tego nowy kondensator (80gr) i stary czujnik.Cytat:
KaczyDJ: kup sobie na ballergo taki stareńki IBM Thinkpad 600 (Pentium II 233MHz). On ma jeden port szeregowy na UART. Koszt takiego lapka to góra 50 zł. Wadą tego rozwiązania jest niestety uszkodzony akumulator, który nie trzyma energii (ale można to obejść zewnętrznym akumulatorkiem albo przetwornicą samochodową DC/DC do laptopów za kolejne 40 zł). Ważne, żeby komp miał przynajmniej 128MB RAMu i jakieś 2GB dysk. Wtedy i XP i Inpa na nim pójdzie.
Mam takiego jednego grata u siebie. Pies pogryzł kabel od zasilacza i komputer tak sobie leży już rok. W sumie gdybym chciał albo nie miał innego wyboru, to zastosował bym taką maszynkę.
A jeśli nie to zrobić wewnęczną baterie i już.
A Windows xp jest wymagany czy może być np 98? Bo raczej 95 jest za stary żeby wiedzieć co sie wogule dzieje
Wiesz, sprawdzę może dzisiaj w domu jak zachowuje się Inpa na tym kompie.
Może i na 98 pójdzie, ale wiedz, że to goowniany system i będziesz się borykał ze stabilnością.
Jak znajdziesz sobie ISO Windowsa XP Mini 2.1 PL, to z powodzeniem po uruchomieniu się systemu zajmuje on zaledwie 54MB RAMu. A jak będziesz u siebie mieć np. 256 MB (co nie jest przecież żadnym wyczynem technologicznym) to Inpa pociągnie z palcem w ...usb :-)
Możesz zainteresować się też nowymi/regenerowanym bakteriami do tego notebooka za 80 zł które rzekomo wytrzymują 2-3 godziny.
Problem przy samodzielnej wymianie ogniw polega nie na trudności lutowania, rozbebeszenia układu czy znalezienia adekwatnych ogniw, tylko na małym upierdliwym układziku, który odpowiada za obsługę baterii i przy okazji liczy ilość cykli ładuj/rozładuj i po osiągnięciu limitu przestaje ładować baterię. Mam 3 takie baterie, każda ma identyczny objaw.
Tak więc za mniej niż 150 zł miał byś sprzęta do diagnozy, który mógłbyś wozić non-stop w aucie.
I wiesz co? Zainspirowałeś mnie tym, że chyba sam tak zrobię :-)
EDIT (1):
poza tym widzę, że można upgrade'ować CPU nawet na 500MHz robiąc kilka trików w BIOSie. Właśnie zakupiłem za 20 zł taki procek :-)
EDIT (2):
Zamówiłem 6 ogniw 3,7V do wymiany w akumulatorze do notebooka. Jak dobrze pójdzie, to będzie trzymać 1-1,5h (albo i dłużej).
Zapowiada się, że będę miał całkiem sprawnego sprzęta do permanentnego przechowywania w aucie (mam też ładowarkę samochodową doń).
Aaa.. i sprawdziłem, Inpa na XP Mini i 256 MB ramu wymiata aż miło. Tak więc taki grat spokojnie wystarczy.
no to luks ja podziałam w tym kierunku dodatkowo można przecież podłączyć go pod ładowarkę samochodową i nic więcej nie trzeba a myślę że układ w bateri można poprostu pominąć bo nie jest ważny sam stwierdzisz czy baterie warto jeszcze ładować czy już wogule nie trzyma i nadaje sie do wymiany.
Ja w bateri do noki uzyskałem łącznie 4500mAh jednak założyłem spowrotem układ myślę że to krańcówka odpowiadająca za rozłączenie ładowania jeśli stwierdzi ze naładowane jest full bo ładowarka raczej sama nie rozączy ale myślę że przez to nie trzyma właśnie jak trzeba stara nokia bez bejerów i na czówaniu trzyma 3 dni... rozłącza za wcześnie ładowanie no ale cóż tak to bym musiał pilnować dokładnie kiedy wyłączyć z ładowania bo jak by sie przedobrzyło to było by jeszcze gorzej bo ogniwa by sie przeładowały i wtedy już kicha by była calkowita. A 3 dni też dobre.
Temat wysyłania ramek znam. Nie do końca tylko rozumiem jak na linii tx można odbierać i nadawać dane.
a nie wystarczył by interfejs JTAG do elektronicznej komunikacji z układami ?
Brunoz... my się musimy kiedyś zgadać ;>
Ja sobie pracuję nad czymś troszeczkę innym.... plan pierwotny był taki, żeby zabudować multimedialnie bmw pod linuxem, ale to się okazało zbyt... pochłaniające może nie tyle czas, co percepcję... znaczy się obsługa tego troszkę za bardzo zaczęła mi przypominać komputer i była zbyt mało przyjazna.
Obecnie (z racji tej, że z chinolami dobrze żyję) zamówiłem sobie zestaw ciekawy pracujący na androidzie 2.3 z wbudowanym modemem 3g i dodatkowo wifi, teraz co chciałem osiągnąć - wszystko ma formę dość specyficznego tabletu (nazwijmy go ultra slim bo całość ma poniżej centymetra grubości), do tego... waży tyle co soczek w kartoniku.
Teoretycznie obsługuje poza internetem i ewentualnie telefonem z zestawem pod bt.... nawigację na mapach google i kilka innych ciekawych rzeczy których e38 nie ma i miało nie będzie... choćby dostęp do maila, skype, gg i przeglądarki w dowolnym miejscu gdzie tylko jest zasięg 3g/wifi.
O ile z żywicą, matami szklanymi, szpachlą itp. doświadczenie mam bardzo duże.... o tyle sen z powiek spędza mi jak wkomponować to w deskę auta tak, żeby było "na pstryka" tak jak podstawka pod napoje ;) Żeby było ładne i stabilne.
Android ma to do siebie, że bije prostotą obsługi chyba wszystko na głowę, więc manipulowanie przy urządzeniu nie wymaga tyle skupienia i uwagi co przy np. ubuntu.
Trzeba to wymyślić tak, żeby dało się podpasować zarówno do wersji z navi (dużą i małą) jak i bez navi. W tym drugim przypadku (moim) to o niebo prostsze rozwiązanie, bo wywalenie radia nie sprawia żadnych problemów, zostaje jedynie board/tuner i 1 wielki din jest dostępny.
Cena takiego gotowego zestawu nie może przekroczyć wg moich założeń to max 999 pln (inaczej nikt tego nie kupi :P). Mało tego... tablet ma funkcję wyjęcia go/odpięcia i przenoszenia - więc wsio można zabrać ze sobą ;) Bateria wystarcza na minimum 3 godziny pracy bez zasilania. Ceny tabletu nie zdradzę, ale podpowiem, że przy założeniu, że to tablet na procesorze 1.1 ghz z 3g i wifi + g sensor + osprzęt pozwalający na manipulowanie nim poza autem.... jest na tyle korzystna, że powinno być jeszcze opłacalne wykonanie obudowy pozwalającej na adaprację (początkowo w e38 bo pod ręką... potem w innych modelach).
Wchodzisz w ten projektos ? :)
Chcąc nie chcąc... najwcześniej będzie to listopad/grudzień bo czeka mnie jeszcze 20 października kolejna operacja i potem znowu będę miał co najmniej 2 tygodnie z życia wycięte.
darkman, widzę, że się dogadamy.
Bawiłem się swojego czasu jakąś betą androida na pc. Mam wśród mojej kolekcji komputerów dwa ciankie klienty, z których jeden jest bardzo kompaktowy. Pracuje na Via C3 i można zamiast karty SystemOnDisk podłączyć albo 2,5 cala HDD albo przejściówkę na CF. I tak już zrobilem. Teraz tylko zainstalować wybrany OS (XP powinien dać radę). Grat ma 2 porty USB i dwa porty COM, kartę dźwiękową i wyjście VGA.
Ale to wszystko jest nic. Wyczekuję jak na iphone5 na sprzedaż komputerków Raspberry Pi. Ponoć podczas pracy mają zużywać 1W, odtwarzać 1080i. A wszystko to w rozmiarze portfela.
Twój projektos wydaje się też ciekawy - i termin też. Obecnie przechodzę sporo zmian w życiu ale w grudniu powinienem już mieć czas na to.
Gdybyś miał dalsze dane dla mnie, to wiesz jak mnie znaleźć :-)
Bruno temat narazie stoi a jestem zainteresowany tematem układu czy są jakieś szanse na jego działanie