-
znaczy niebieski to jest chyba w alpine sterowanie wzmakiem.
powiem Wam ze przy kostce od radia to kurde na wszystkie mozliwe sposoby podlaczalem, zapetlalem i cuda i inne takie robilem :)
najgorsze ze po dzisiejszym dniu nie wiem czy jest brak sygnalu z radia do wzmaka. czy tylko uruchomienia wzmaka:/
-
Napewno wyżej wspomnianym białym przewodem odpalasz wzmacniacz audio, wzmacniacz antenowy i sterownik DSP więc musi być podłączony do przewodu na którym pojawia się + po włączeniu radia (?niebieski przewód-Alpina?).
-
to robilem tak:/
niby wzmak chodzi bo wlacza sie wentylator.
a w ogole gdzie jest sterownik DSP? to ten maly wyswitlacz przy radiu?
robiles cos takiego u siebie?
-
Nie robiłem tego nigdy w E38, ale pamiętam jak to było w E32, E34 z systemem audio ze wzmacniaczem, biały przewód do + po radiu i musiało grać.
W E38 ten przewód ma takie samo zadanie więc powinno grać.
Rozumiem że po podpięciu białego przewodu do + uruchamiaja się odbiorniki a w głośnikach cisza???
Sterownik DSP to chodziło mi o ten właśnie wyświetlacz.
-
wiesz ciezko okreslic czy sie uruchamiaja:) z tym bialym kombinowalem napewno bo kolor odrazu rzuca sie w oczy:)
czy sie wzmak uruchomil to ciezko powiedziec - tyle co wentylator latal:) niby cos tam sie zalaczalo bo pstryk w glosnikach byl.
dlatego ciezko okreslic czy sie cos wlacza.
ja obawiam sie ze wlasnie to cale DSP gdzie sie kaszani. bo przeciez od radia idzie sygnal chyba do tego dsp. nobo jakos to musi byc zrobione. gdyby tego nie bylo podejrzewam ze bez problemu by sie podlaczylo.
z drugiej strony raczej ciezko bedize to obejsc:/
-
Wygląda to tak że radio, wzmacniacz i sterownik DSP komunikują sie ze sobą jednym przewodem biało-szaro-żółtym (I-BUS) i mozliwe że tu tkwi problem że jeżeli brakuje mu w zasadzie głównego sterownika (radia) coś mu nie pasuje i nie chce odpalić, ale to są tylko moje domysły poniewaz nigdy tego nie robiłem i nie jestem pewny.
Jak wpinasz teraz oryginalne radio to wszystko gra bez problemu?
Spróbuj na grającym radiu odciąć przewód biało-szaro-żółty od radia i zobacz jaki będzie efekt.
-
no sprobuje tak zrobic.
ale jesli radio jest dla tego ukladu czyms waznym to wychodzi na to ze nie da sie go zamienic. w co nie chce mi sie wierzyc. chociaz moze..:P
tyle osob ma DSP u siebie.. dziwi mi ze po przekopaniu calego netu nic o tym nie znalazlem.. jakies podobne tematy ale nigdy nie ten konkretny:/
-
Witam wszystkich - bo to mój pierwszy post na tym forum.
Ja mam u siebie wersje z wszytkim co się komunikuje, więc moja porada nie będzie z praktyki w aucie lecz z 'rozumu'
1. Jeżeli masz układ z kaseciakiem jako sterownikiem podającym na linie I-BUS sygnał włącz Audio do układu wzmacniacz w kufrze wraz z DSP - to wyjmująć kaseciak, wzmacniacz nie odpala toru audio - fizycznie mogą wentylatory się kręcić - ale scalak na wejściu przedwzmacniaczy -nie przekazuje sygnalu na głośniki.
pomysł:
zostawić kaseciak w aucie ( niekoniecznie na desce ) wybadać na płytce drukowanej kaseciaka, którymi drutami idzie muzyka z głowicy do wzmacniacz i podlutować kable podające muzę z nowego radia do kabli kaseciaka.
schemat takiej roboty wczoraj oglądałem na niemieckim 7-er.
Plusem tego rozwiązania będzie sterowanie jak kaseciakiem -ale będzie trzeba zawsze przyciskać więcej klawiszy (Radio On oraz na desce kaseciak on, głośność też bedzie regulowana dwoma potencjometrami - choć to zależy od tego jakie wyjście z nowego radia jest do podłączenia 'PreAmp'
Na gorąco nie powiem ,czy w kaseciaku musi się kręcić kaseta czy nie - czyli czy mała krzywka w mechanizmie musi być zaklejona - tu sprawę można rozwiązać elektrycznie - wykorzystując sygnał power on z nowego radia czyli mały przekazniczek z nowego radia zwiera styki tej krzywki w mechanizmie i kaseciak zaczyna mysleć że włożono kasete i pali.
To czy odlutujesz kabelek od silniczka przesuwu kasety - żeby się nie kończyła po 60 - to sprawa do rozważenia.
wzór:
http://www.7-forum.com/forum/attachm...5&d=1173296140
(jak sygnał z radia będzie za mocny - to znaczy że podlutowałeś zbyt blisko głowicy - czyli trzeba zastosować dzielnik - za słaby w zasadzie nie powienien się zdązyć.)
pomysł 2:
teoretycznie - wyjmujesz - rozbierasz wzmacniacz - bierzesz cienki metalowy srubokręt i trzymając go w ręku - głośńość na 1/2 - dotykasz do każdej osobno - nie rób zwarć - ścieżki odchodzącej od wielowtyku do układów - jak dotkniesz dobrej - czyli przewodzącej sygnał - to wzmacniacz powinien zabuczeć , jak dotniesz 'masy' to nic. Tych ścieżek może byc więcej niż 2 - bo może być rezerwa na TV / zmieniarkę / Radio.....popatrz na zdjecia
-
przynam szczerze ze mialem podobny pomysl. myslalem nad wymontowaniem kaseciaka.. kable po prostu rozdzielic i przedluzyc. w miejsce starego kaseciaka wstawic nowe radio a kaseciaka gdzies po prostu schowac. jedynie kable od dzwieku wyciac od starego radia i podlaczyc tylko do nowego:)
na razie nie mam czasu sie tak babrac w tym.. bo trzeba by bylo gdzies ladnie schowac stare radio.. ale duzym plusem bedzie zachowanie fabrycznych ustawien calego zestawu.
dziekuje bardzo za pomoc :)